REGION
Pijani na drogach, a rekordzista z czterema promilami


Trzech kierujących na „podwójnym gazie” zatrzymali podczas weekendu opatowscy policjanci. Dwóch z nich spowodowało kolizje, a rekordzista wydmuchał aż cztery promile alkoholu.
Jednym z nieodpowiedzialnych kierujących był 42-latek, który w podróż wybrał się ciągnikiem rolniczym.
– Uderzył w zaparkowany przed sklepem samochód osobowy i odjechał z miejsca zdarzenia. Skierowani na miejsce policjanci szybko ustalili właściciela maszyny oraz kierującego. Okazało się, że 42-latek pracujący w jednym z pobliskich gospodarstw, zabrał ciągnik bez wiedzy oraz zgody właściciela i pojechał nim do sklepu – mówi Katarzyna Czesna-Wójcik z KPP w Opatowie.
Mężczyzna wydmuchał 3,5 promila, a towarzyszący w przejażdżce kolega – 3.4 promila. Z kolei kompletnie pijany użytkownik motocykla wpadł w sobotę (24 maja) po południu.
– W Modliborzycach w wyniku brawurowej jazdy jednośladem zgubił swojego pasażera, 42-letniego mężczyznę, który na szczęście nie doznał poważniejszych obrażeń. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że kierujący yamahą miał w organizmie 4 promile alkoholu, natomiast pasażer 2,2 promila – wyjaśnia policjantka.
W obydwóch przypadkach kierujący stracili prawa jazdy, a po wytrzeźwieniu usłyszeli zarzuty. Podobnie sytuacja wyglądała w jeśli chodzi 50-latka z gminy Lipnik, który wpadł podczas kontroli drogowej w Oficjałowie, a badanie alkomatem wykazało 2,2 promila alkoholu.








