REGION
Nocna pomoc dla desperata. Chciał skoczyć do zalewu
Blisko tragedii było w nocy z soboty na niedzielę, nad zalewem w Cedzynie, gdzie 42-letni mężczyzna groził skokiem do wody. Dzięki szybkiej reakcji świadka i policjantów udało się go uratować.
Dramatyczne zgłoszenie wpłynęło do służb po godzinie 23. Mundurowi natychmiast pojechali nad zalew w Cedzynie.
- Po przyjeździe na miejsce zastali świadka, który przekazał, że mężczyzna, który już przeszedł za barierki, nie pozwala do siebie podejść i grozi, że gdy ktoś się zbliży to skoczy do akwenu. Ponieważ świadek znał desperata, stróże prawa uzgodnili, że spróbuje on odwrócić uwagę 42- latka – wyjaśnia Karol Macek z Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.
Mężczyzna zaczął rozmawiać z desperatem, zasłaniając kurtką podchodzących policjantów. - Funkcjonariusze wykorzystali moment, podbiegli do desperata i wyciągnęli go z powrotem zza barierek – mówi Macek.
Nietrzeźwy 42- latek trafił pod opiekę lekarzy.