REGION
Niespokojny weekend w Świętokrzyskiem. Ponad 190 interwencji strażaków
Powalone drzewa, uszkodzone dachy i budynki, a nawet mieszkanie zalane przez topniejący śnieg – to tylko kilka spośród ponad 190 interwencji świętokrzyskich strażaków w ciągu ostatniej doby. Intensywne opady śniegu i trudne warunki na drogach dały się we znaki również kierowcom.
Jak informuje St. kpt. Marcin Bajur, oficer prasowy Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Kielcach, najwięcej zgłoszeń dotyczyło powalanych drzew lub połamanych konarów.
– Od godz. 8.00 rano w sobotę (17 grudnia) do niedzieli (18 grudnia) świętokrzyscy strażacy interweniowali dokładnie 192 razy. Ponad 170 wyjazdów dotyczyło powalonych drzew lub połamanych konarów. Były też zgłoszenia dotyczące uszkodzonych dachów. Zalegający śnieg uszkodził dach między innymi na budynku magazynowym w Kazimierzy Wielkiej. Z kolei w Słaboszycach w powiecie jędrzejowskim oraz w Sandomierzu zawaliły się budynki gospodarcze. Mieliśmy także zgłoszenie dotyczące zalania mieszkania przez topniejący śnieg – wymienia oficer prasowy.
Nie obyło się także bez interwencji drogowych. – Dwukrotnie nasi strażacy wyciągali ze śniegu karetkę pogotowia. Trzy zgłoszenia dotyczyły zablokowanej drogi przez samochód ciężarowy – uzupełnia st.kpt. Marcin Bajur.
Najwięcej, bo aż 41 zgłoszeń w ciągu ostatniej doby dotyczyło powiatu włoszczowskiego. W powiecie kieleckim strażacy interweniowali 34 razy.