REGION
Napięta sytuacja w starachowickim MAN BUS
Trwa konflikt pomiędzy zarządem a pracownikami w zakładzie MAN Bus w Starachowicach. Związkowcy domagają się podwyżek i braku dialogu. Zapowiadają jednocześnie protest. Zarząd twierdzi, że jest otwarty na rozmowy.
Wśród postulatów pracowników jest podwyżka płacy o 10 procent i wypłata premii rocznej.
– Zarząd odrzucił nasze postulaty i nie rozmawia z nami. Twierdzi, że jedyne co nam może dać to dwa procent podwyżki. Mieliśmy porozmawiać podczas telekonferencji z wiceprezesem MAN-a, ale ją odłożono na 10 listopada. Stoimy w miejscu. Premia od 21 lat była zawsze wypłacana na święta. Obecnie może jej nie być – mówił Jan Seweryn, szef „Solidarności” w MAN BUS.
Na powyższe postulaty zarząd odpowiedział nam w swoim oświadczeniu.
„Pracodawca i Związki Zawodowe działające przy MAN Bus Sp. z o.o. zawarły w dniu 24.02.2022 porozumienie definiujące politykę płacową na rok 2022, na skutek czego wynagrodzenia w MAN Bus wzrosły od stycznia 2022 roku, dodatkowo nastąpił również indywidualny wzrost wynagrodzeń dla określonych grup Pracowników. Obserwując inflację w 2022 roku Zarząd MAN BUS wyszedł z propozycją dodatkowego wzrostu wynagrodzenia w tym roku, tzn. kolejne zwiększenie wynagrodzenia od października b.r. Jest to dodatkowe działanie na rzecz Pracowników MAN Bus, wyprzedzające rozpoczęcie negocjacji w zakresie polityki płacowej na rok kolejny, tj. 2023. Niestety strona społeczna nie przystała na propozycje”.
Jedną z form protestu pracowników był bojkot zakładowej ankiety Barometr Nastrojów.
– Okazało się, że wzięło w niej udział jedynie około 25 procent pracowników. To powinno być dla zarządu sygnałem ostrzegawczym – tłumaczył Jan Seweryn.
„Coroczny Barometr Nastrojów jest szansą dla pracowników MAN Bus na wyrażenie swojej opinii, podsumowanie i ocenę minionego roku. Uczestnictwo jest istotnym elementem naszej kultury organizacyjnej zorientowanej na pracę zespołową i szansą współtworzenia lepszej atmosfery i środowiska pracy. Zwłaszcza w trudnych czasach ważne jest, aby mieć otwartą i szczerą informację zwrotną, dlatego żałujemy, ze bojkot odebrał możliwość demokratycznego wyrażenia opinii naszych pracowników”, odpowiada zarząd MAN BUS w Starachowicach.
Wczoraj (26 października) związkowcy podjęli decyzję co do dalszych działań. W czwartek, 27 października, na parkingu zakładowym odbędzie się pikieta, będąca formą sprzeciwu.