REGION
Na krajowych i miejskich drogach pracuje zimowy sprzęt
Akcja „Zima” trwa na drogach w Kielcach i w regionie, intensywnie pracują na nich pługosolarki i piaskarki - to w sumie blisko sto pojazdów. Jak sytuację na traktach oceniają kierowcy?
Jak zauważa pan Ryszard, który do centrum miasta dojeżdżał z jednego z północnych osiedli, droga do pracy zajęła mu dziś znacznie więcej czasu.
- Sytuacja na głównych traktach jest do przyjęcia, im bliżej centrum tym lepiej. Natomiast wyjechanie z osiedla jest dużym problemem – mówi.
Jak wygląda z kolei perspektywa pieszego? Pani Anna Ozga stwierdza, że niestety wielu zarządców budynków zapomina o odśnieżaniu chodników przed swoją posesją.
- W wielu miejscach chodniki są kompletnie nieodśnieżone zalegają hałdy śniegu. W takich warunkach łatwo u upadek, sytuacji nie ułatwia prószący w oczy śnieg. Na szczęście zauważam, że w centrum Kielc właściciele lokali zaczynają dbać o okolice swoich punktów – stwierdza pani Anna.
Swoje działania, na kieleckich ulicach prowadzi RPZiUK. Pracują na nich 24 pługopiaskarki, w tym sześć ciągników rolniczych.
- Cały czas dbamy o stan ulic. Do momentu aż śnieg nie przestanie padać, niestety niewiele jesteśmy w stanie zrobić. Główne trakty komunikacyjne są przejezdne, na osiedlowych drogach sytuacja może być gorsza – informuje Piotr Sabat z zieleni miejskiej.
Jak dodaje, nie ma problemów z dostępnością soli i piachu.
Intensywne prace odbywają się też na drogach krajowych w województwie świętokrzyskim. Wszystkie są przejezdne.
- W nocy i nad ranem dbało o to blisko 70 pługosolarek i pługopiaskarek. Sprzęt zimowego utrzymania w nocy wykonał niemal 120 kursów. Chcemy doprowadzić do tego, by jezdnie były czarne i mokre. Może jednak występować błoto pośniegowe - informuje Małgorzata Pawelec-Buras z GDDKiA w Kielcach.
GDDKiA utrzymuje w naszym województwie sieć dróg krajowych o łącznej długości około 750 kilometrów. Sto kilometrów to dwujezdniowe drogi ekspresowe.