REGION
Lód załamał się pod mężczyzną i psem w Cedzynie
O tym, jak niebezpieczne może być „stąpanie po kruchym lodzie” przekonał się wczoraj (piątek, 5 marca) mężczyzna, który wraz z psem wszedł na zamarzniętą powierzchnię wody nad zalewem w Cedzynie. Tafla nie wytrzymała ich ciężaru i załamała się.
Wędkarz, który przebywał nieopodal dostrzegł mężczyznę i psa, pod którymi załamuje się lód. Wezwał na pomoc straż pożarną.
– Zgłoszenie wpłynęło do nas około godziny 14 – informuje dyżurny operacyjny Piotr Maszydłowski z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Kielcach. Na miejsce przybyły zastępy zawodowych strażaków i miejscowe jednostki Ochotniczych Straży Pożarnych. Na drodze spotkali przemoczonego mężczyznę wraz z psem.
– Mężczyzna wpadł, ale udało mu się samodzielnie wydostać. Nic mu się nie stało. Tłumaczył, że wraca z ryb – dodaje Piotr Maszydłowski.
Przyłączamy się do apelu strażaków, aby zachować szczególną ostrożność i nie wchodzić na zamarznięte akweny. Szczególnie teraz lód jest niepewny i cienki, co może doprowadzić do nieszczęścia.