Na zabieg usunięcia zaćmy czeka się już tylko kilka dni.

- Od 1 kwietnia zabieg usunięcia zaćmy jest w pakiecie świadczeń nielimitowanych. Kolejki na tę operację zawsze były dużym problemem. W tym momencie mamy dziewięć placówek do których mogą zgłaszać się chorzy, sześć z nich jest publicznych.  Na początku tego roku ponad 7100 osób oczekiwało na zabieg, dzisiaj jest ich 2100. To wielki sukces. NFZ wykonał dużą pracę - informowaliśmy pacjentów telefonicznie i listownie o wcześniejszych terminach.­­­­­­­­­­ Wszelkie wiadomości na bieżąco publikujemy też na stronie internetowej. W tej chwili na operację czeka się zaledwie kilka dni - powiedziała Małgorzata Kiebzak.

To sytuacja komfortowa także dla lekarzy. - Trudno powiedzieć pacjentowi, który potrzebuje pomocy natychmiast, że musi czekać dwa, czy trzy lata - stwierdził dr n.med. Janusz  Cieślik z poradni okulistycznej Medilens. W tym momecie możemy wykonać zabieg w ciągu tygodnia, czy dwóch. Kolejki zmalały w ciągu roku i to z monstrualnych rozmiarów. Dzięki dofinansowaniu możemy zająć się pacjentami tak jak należy - mamy najwyższej jakości sprzęt diagnostyczny - dodał dr Cieślik.

Głos podczas konferencji zabrał także pan Andrzej Skrzypek, który niedawno przeszedł zabieg usuwania zaćmy. - Jestem dwa tygodnie po operacji. Czekałem na nią cztery dni - opowiadał pan Andrzej. Operacja jest mało inwazyjna i nic nie boli. Kiedy lekarz zdjął mi opatrunek, dopiero zrozumiałem, co to znaczy widzieć. Zobaczyłem wyraźnie kolory, kontrast, małe szczegóły. Mogę czytać małe litery, co wcześniej było niemożliwe. Niedługo czeka mnie zabieg na drugie oko. Każdemu choremu polecam poddać się operacji - zachęcał pan Skrzypek.

Przypomnijmy, że zaćma jest chorobą soczewki oka. Najbardziej narażeni na nią są cukrzycy oraz cierpiący na choroby metaboliczne. Polega na mętnieniu soczewki oka, przez co wzrok staje się coraz słabszy. W znacznym stopniu ogranicza zdolność codziennego funkcjonowania, np. uniemożliwia prowadzenie samochodu. Może występować nawet u osób po 40. roku życia. Choroba postępuje stopniowo, przez co nie odczuwa się drastycznego pogorszenia widzenia. Im większe zaawansowanie zaćmy, tym trudniej ją zoperować, dlatego tak ważne jest leczenie we wczesnym stadium.