REGION
Kompletnie pijany wjechał w zaspę i… zadzwonił po policjantów
Do nietypowego zdarzenia doszło w ostatni piątek, 19 stycznia, na terenie gminy Krasocin. Kierowca volkswagena wjechał tam w zaspę śniegu i nie mógł się z niej wydostać. Wezwał na pomoc policjantów i szybko okazało się, że jest kompletnie pijany.
Wspomniany kierowca poprosił o przyjazd patrolu, lecz… wkrótce zmienił zdanie. Próbował potem odwołać interwencję, mundurowi byli jednak już w drodze.
- Na miejscu zastali 41-letniego zgłaszającego. Zachowanie mężczyzny wskazywało na to, iż może on znajdować się w stanie po spożyciu alkoholu. Mundurowi sprawdzili więc swoje przypuszczenia. Po wstępnym zbadaniu stanu trzeźwości okazało się, iż kierujący w swoim organizmie miał blisko półtora promila alkoholu – informuje Weronika Rak z KPP we Włoszczowie.
Mężczyźnie grożą nawet trzy lata więzienia.