Kadrówka zmierza w kierunku Kielc. „Humory dopisują”

Mimo niesprzyjającej pogody, 350 uczestników marszu pokonuje kolejne kilometry w drodze do stolicy województwa świętokrzyskiego.

– To trochę marsz szaleńców nowoczesnych czasów. Jeden ze strzelców wysłał mi wesoły meldunek „Panie Komendancie, melduję posłusznie, że jedną nogę mam zdrową”. Ta druga, oczywiście jest mocno obtarta. To pokazuje podejście do marszu. Nastroje dopisują, chociaż pogoda nas nie rozpieszcza. Niektórzy już po dwóch dniach mają wszystko przemoczone. Dziś wieczór muzyczny. Powstała nowa piosenka na temat kawalerii marszowej. Jesteśmy jak jedna wielka rodzina – mówił nam Dionizy Krawczyński, komendant marszu.

W tegorocznej edycji marszu uczestniczy ponad 70 żołnierzy, którzy reprezentują brygady Wojsk Obrony Terytorialnej. Biorą oni udział w specjalnych zawodach.

– W zeszłym roku zawody indywidualne wygrał żołnierz 10. Świętokrzyskiej Brygady Obrony Terytorialnej. W tym roku kibicuję mojemu zespołowi, żeby powtórzył sukces. Co roku świętokrzyscy terytorialsi koordynują i zabezpieczają udział w tym wydarzeniu. Życzę wszystkim zespołom powodzenia i zdrowej sportowej rywalizacji – podkreśla płk Sławomir Machniewicz, dowódca 10 ŚBOT.

Uczestnicy Kadrówki rozpoczęli swój marsz 6 sierpnia z krakowskich Oleandrów. Wezmą dziś (7 sierpnia) udział w uroczystościach w Miechowie. W kolejnych dniach dotrą m.in. do Wodzisławia, Chęcin, a 12 sierpnia do Kielc.