REGION
Fatalna ocena świętokrzyskich centrów kształcenia zawodowego. Kurator odpowiada
Złe wyposażenie, brak aktywności, nierzetelna dokumentacja i nieprawidłowości – to o centrach kształcenia zawodowego w naszym regionie pisze w swoim raporcie Najwyższa Izba Kontroli. – Nie wiem, skąd te zarzuty – mówi Radiu eM Kielce Kazimierz Mądzik, świętokrzyski kurator oświaty.
Kontrola NIK w świętokrzyskich placówkach rozpoczęła się 1 stycznia 2019 roku i zakończyła 14 maja 2021 roku. Skontrolowano siedem centrów.
W raporcie czytamy, że „w Centrach zapewniono młodzieży i dorosłym możliwość uzyskania i uzupełnienia wiedzy oraz umiejętności zawodowych w ramach kwalifikacyjnych kursów zawodowych, turnusów dokształcania teoretycznego młodocianych pracowników, a także praktycznej nauki zawodu. Jednak w sześciu z siedmiu objętych kontrolą Centrów zadania te nie były realizowane prawidłowo i efektywnie”.
Ponadto „w organizacji wszystkich turnusów dokształcania teoretycznego młodocianych pracowników objętych szczegółowym badaniem stwierdzono ponadto nieprawidłowości dotyczące nierzetelnego dokumentowania przebiegu i wydawania zaświadczeń o ich ukończeniu. Uczestnicy turnusów musieli dojeżdżać na zajęcia do miejscowości odległych od ich miejsca zamieszkania, nie zapewniono im możliwości korzystania z internatu i wyżywienia, TDT organizowano dla łączonych grup międzyklasowych, a zajęcia odbywały się głównie w soboty i niedziele”.
NIK informuje także, że „Kursy Kształcenia Zawodowego oferowane przez większość centrów nie były dostosowane do potrzeb lokalnego, wojewódzkiego ani krajowego rynku pracy. W konsekwencji efektywność zatrudnieniowa badanych kursów była niewielka. Obecnie nie funkcjonuje mechanizm uzależnienia poziomu finanso?ania KKZ od ich przydatności oraz kosztochłonności. Tylko w jednym Centrum organizacja KKZ była w pełni zgodna z przepisami oświatowymi i wewnętrznymi regulacjami, a dokumentację prowadzono rzetelnie”.
Kontrolerzy wykazali także, że „realizacja zadań przez Centra finansowana była w sposób nieprzejrzysty, bez wymogu analizy kosztochłonności poszczególnych form kształcenia. Efektywność kształcenia praktycznego realizowanego w Centrach obniżał też obiektywny czynnik w postaci epidemii COVID-19”.
Realizacja zadań przez Centra, zadaniem NIK, finansowana była w sposób nieprzejrzysty, bez wymogu analizy kosztochłonności poszczególnych form kształcenia, a efektywność kształcenia praktycznego realizowanego w Centrach obniżał też obiektywny czynnik w postaci epidemii COVID-19.
– Odnoszę wrażenie, że NIK koniecznie chce znaleźć coś mocnego. Na razie czegoś takiego nie ma. Nie można mówić, że nasz CKZ nic nie robi, bo robi sporo. To nowa jednostka i trudno, żeby od razu na starcie spełniała wszelkie oczekiwania. Byłem tam dwa tygodnie temu i widziałem, że otwierane są kolejne pracownie. Na wysokim poziomie jest także współpraca z innymi szkołami – odpowiada Kazimierz Mądzik, świętokrzyski kurator oświaty.