REGION
Dzieci i nauczyciele zadowoleni z powrotu do szkół
Wszystkie szkoły podstawowe w regionie świętokrzyskim wróciły dziś do nauczania stacjonarnego. W sumie w szkolnych ławkach zasiadło ponad 32 tysiące uczniów klas I do III w 565 placówkach.
Wszystkie szkoły podstawowe pracują zgodnie z wytycznymi Ministerstwa Edukacji Narodowej, które w dużej mierze opierają się na zasadach, jakie zostały wprowadzone w placówkach we wrześniu ubiegłego roku. Zgodnie z nimi do szkoły mogą uczęszczać uczniowie bez objawów chorobowych sugerujących infekcję dróg oddechowych oraz gdy domownicy nie przebywają w izolacji. Jedna grupa uczniów powinna przebywać w wyznaczonej, stałej sali. Mają być do niej przyporządkowani ci sami nauczyciele, którzy w miarę możliwości nie będą prowadzić zajęć stacjonarnych w innych klasach, a dyrektorzy muszą tak zorganizować zajęcia, by klasy nie miały ze sobą kontaktu.
Jak wygląda w praktyce zastosowanie tych zasad i czy uczniowie i nauczyciele cieszą się z powrotu do szkoły?
– W naszej placówce nie było żadnych problemów. Ustaliliśmy, że każda klasa rozpoczyna lekcje o innej godzinie, a nauczyciele sami ustalają, kiedy uczniowie wychodzą na przerwy – mówi Tomasz Gruszczyński, dyrektor Szkoły Podstawowej w Brynicy.
Zaznacza, że stosowane są te same wytyczne, które obowiązywały zanim uczniowie rozpoczęli naukę zdalną. – Mamy trochę większe obostrzenia jeżeli chodzi o dezynfekcję pomieszczeń i wietrzenie sal, ale tak samo pracuje świetlica i wydawane są posiłki. Wszystko zorganizowaliśmy tak, żeby to było jak najmniej uciążliwe dla dzieci – tłumaczy dyrektor Gruszczyński.
Uczniowie i nauczyciele cieszą się, że wreszcie mogli wrócić do szkoły. – Dzieci są szczęśliwe, że mogą porozmawiać z kolegami, pobawić się i uczyć się normalnie. Zdalne nauczanie było bardzo trudne dla wszystkich, bo w związku z tym, że są to tak małe dzieci, w nauce musieli pomagać im rodzice. Także nauczyciele odetchnęli z ulgą, bo mogli wrócić normalnie do pracy – dodaje dyrektor.
Podobnie wygląda sytuacja w Szkole Podstawowej numer 2 w Kielcach, gdzie na lekcje wróciło siedem klas I do III.
– Przygotowaliśmy szkołę najlepiej, jak tylko potrafiliśmy. Podzieliliśmy dodatkowo boksy w szatniach i przenieśliśmy część ławek z drugiego piętra na pierwsze. Uczniowie mają zajęcia głównie z wychowawcami, ale na takie przedmioty jak angielski i religia wchodzą też inni nauczyciele – informuje Joanna Wójcik, zastępca dyrektora w Szkole Podstawowej numer 2 i dodaje, że lekcje odbywają się w systemie dwuzmianowym.
Z powrotu do szkoły są zadowoleni nauczyciele. – Łatwiej jest pracować z dziećmi na miejscu niż uczyć je zdalnie. Mamy nadzieję, że do nauki stacjonarnej wrócą też starsze klasy, chociaż wydaje się, że na razie jest to niemożliwe. Na pewno byłoby nam trudniej zachować wtedy warunki reżimu sanitarnego, ponieważ nie byłoby możliwości, żeby dzieci nie stykały się ze sobą. Nasza szkoła nie jest zbyt duża i wykorzystujemy praktycznie wszystkie sale, a pracujemy od godziny 7.30 do 16.15 – relacjonuje wicedyrektor.
Kazimierz Mądzik, świętokrzyski kurator oświaty, informuje, że do nauczania stacjonarnego wróciły wszystkie szkoły w województwie. W klasach I do III uczy się ponad 32 tysiące uczniów.