REGION
Czy 70-kilometrowy płot na Wiśle pomoże w walce z afrykańskim pomorem świń?
70-kilometrowy płot odgrodzi województwo świętokrzyskie, podkarpackie i lubelskie. Ma to zapobiec w przenoszeniu się Afrykańskiego Pomoru Świń (ASF) pomiędzy zwierzętami z tych województw. Wykryto ogniska choroby w powiatach tarnobrzeskim i kraśnickim, niedaleko granicy z województwem świętokrzyskim. Dziki potrafią pływać i mogłyby przenieść chorobę także przez Wisłę.
– Nie jest to zły moment na taką inwestycję – mówi Tadeusz Kulkiewicz, Świętokrzyski Wojewódzki Lekarz Weterynarii. – Co prawda Wisła jest naturalną barierą, zabezpieczającą nas przed ASF, jednak jej przepłynięcie nie jest dla dzików dużym problemem. W naszym województwie nie ma jeszcze ognisk ASF, lecz znaleziono niedawno martwego dzika, około 3 kilometrów od granicy z naszym województwem – dodaje.
Jutro w Urzędzie Wojewódzkim w Kielcach odbędą się konsultacje w sprawie budowy takiego ogrodzenia. Uczestniczyć będą w nim m. in. drogowcy, leśnicy i lekarze weterynarii.
– Budowa płotu nie jest prostą sprawą. Samo zdobycie 70 kilometrów siatki jest trudną rzeczą, do tego dochodzi uzyskanie odpowiednich decyzji administracyjnych, później montaż. Potencjalni wykonawcy mówią, że dziennie są w stanie zrobić około 2-3 kilometrów, więc sama budowa potrwa około miesiąca – mówi Tadeusz Kulkiewicz.
Pokazuje też inne przykłady budowy takich ogrodzeń – Francja odgrodziła się w ostatnich latach od Belgii, w okolicach Arden. Zrobiono tam podwójny płot i zamknięto go z dwóch stron – zaznacza.