REGION
Co z pomnikiem Wyklętych w Zgórsku? W dalszym ciągu brakuje pieniędzy
Mija rok od rozstrzygnięcia konkursu na pomnik, który ma upamiętnić w okolicach Zgórska żołnierzy podziemia niepodległościowego. Zwycięska koncepcja może jeszcze poczekać jakiś czas na realizację. Wszystko przez brak pieniędzy.
Przypomnijmy, że z inicjatywą budowy pomnika wystąpili przedstawiciele Fundacji „Niezłomni”, którzy od 2015 roku prowadzą poszukiwania zamordowanych Żołnierzy Wyklętych. Do tej pory w Zgórsku odnaleziono miejsca pochówku ośmiu osób. To kapitan Aleksander Życiński ps. „Wilczur”, porucznik Karol Łoniewski ps. „Lew”, Józef Figarski ps. „Śmiały” i Czesław Spadło, ps. „Mały”. Odnaleziono również ciała Jana Wosińskiego, Piotra Pecela i Romana Mojeckiego ps. „Róg”.
Powstał specjalny komitet na rzecz upamiętniania, który w ubiegłym roku wybrał projekt pomnika autorstwa Sławomira Micka. Gmina Nowiny rozpoczęła starania o dofinansowanie z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Z wnioskowanych 200 tysięcy złotych, resort przekazał jednak niecałą połowę, czyli 90 tysięcy.
– Pieniądze wystarczą na zrobienie projektu i fundamentów pod ten pomnik. Nie ustajemy jednak w staraniach o znalezienie drugiej części potrzebnych pieniędzy tak, aby monument mógł jak najszybciej stanąć w tamtym miejscu, gdzie odnaleźliśmy żołnierzy podziemia niepodległościowego – mówi Rafał Nowak, wicewojewoda świętokrzyski, który jest członkiem wspomnianego komitetu.
Wśród możliwych źródeł dofinansowania może być Urząd ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych i Instytut Pamięci Narodowej. Decyzję w tej sprawie ma podjąć komitet.