REGION
Cenny dar dla Szpitala na Czarnowie. Skorzystają noworodki.


Wojewódzki Szpital Zespolony wzbogacił się o bilirubinometr, który w nieinwazyjny sposób oznacza poziom bilirubiny w organizmie noworodka. Do tej pory badania wykonywano w sposób bardzo bolesny dla dziecka, teraz problem zniknie.
Dzięki nowemu urządzeniu skorzystają zarówno pacjenci, jak i zespół. – Żółtaczka, czyli podwyższony poziom bilirubiny, to typowy problem każdego noworodka. Żeby sprawdzić, czy dziecko wymaga leczenia, do tej pory należało nakłuć piętę, albo żyłę i pobrać do pół centymetra krwi. Badanie było bardzo bolesne, a oznaczanie poziomu bilirubiny jest konieczne, co najmniej dwukrotnie w trakcie pobytu w szpitalu – wyjaśnia Anna Mazur-Kałuża, rzecznik Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego.
Tymczasem przy użyciu bilirubinometru, wynik otrzymuje się po przyłożeniu urządzenia do czoła noworodka. Zakładając, że w Klinice Neonatologii szpitala na Czarnowie, rocznie odbywa się 2,5 tysiąca hospitalizacji, takie badania wykonuje się w oddziale, w ciągu 12 miesięcy, aż 5 tysięcy razy. Bilirubinometr jest dostosowany, aby również wykonywać badania u nawet skrajnie niedojrzałych wcześniaków.
Wartość sprzętu to około 20 tys. złotych. Wojewódzki Szpital Zespolony otrzymał sprzęt od Fundacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.








