REGION
U nas do kardiologa nie dotarło 30 procent pacjentów. Do sanatorium - prawie tysiąc osób! Będą kary?
![U nas do kardiologa nie dotarło 30 procent pacjentów. Do sanatorium - prawie tysiąc osób! Będą kary?](/media/k2/items/cache/7608acd23947ae5a43dfc8236da416f1_XL.jpg)
![U nas do kardiologa nie dotarło 30 procent pacjentów. Do sanatorium - prawie tysiąc osób! Będą kary?](/media/k2/items/cache/7608acd23947ae5a43dfc8236da416f1_L.jpg)
Ministerstwo Zdrowia chce wprowadzić kary pieniężne dla pacjentów, którzy bez uprzedzenia nie zgłaszają się na badanie albo umówioną wizytę u specjalisty. Doprowadza to do wydłużenia kolejek oraz generowania ogromnych nakładów finansowych, które mogłyby zostać przeznaczone na innych pacjentów.
Z danych Narodowego Funduszu Zdrowia wynika, że w 2019 roku do specjalistów w całym kraju nie zgłosiło się około 17 milionów pacjentów. Problem ten dotyczy również naszego regionu. – Pacjenci nie zgłaszają się na wizyty, operacje oraz leczenie uzdrowiskowe. Oczywiście zdarzają się różne sytuacje, na przykład inna choroba czy pogorszenie stanu zdrowia i wtedy pacjent powinien powiadomić daną placówkę, że nie wstawi się na wizycie i ewentualnie poprosić o wyznaczenie nowego terminu. Dla przykładu do lekarzy z zakresu kardiologii i endokrynologii nie zgłasza się od 20 do 30 procent pacjentów – mówi Beata Szczepanek, rzecznik świętokrzyskiego oddziału NFZ.
– Obecnie przeprowadziliśmy dokładną analizę dotyczącą wyjazdów na leczenie uzdrowiskowe i efekty tych badań szokują. W minionym roku tylko do Buska-Zdroju i Solca-Zdroju, nie dojechało bez powiadomienia NFZ 830 pacjentów. To oznacza, że innych 830 pacjentów mogło skorzystać z tej kuracji, a czekają w kolejkach miesiącami, a nawet latami. To oznacza również straty finansowe dla sanatoriów, w minionym roku kwota osiągnęła milion osiemset tysięcy złotych. W styczniu tego roku już 60 pacjentów nie dojechało i nie poinformowało Funduszu – dodaje rzecznik.
Ministerstwo Zdrowia rozważa wprowadzenie opłat za niestawienie się u specjalisty. Taki pomysł podsuwają zresztą same placówki zdrowia. Z nieoficjalnych informacji wynika, że opłata nie byłaby duża, mogłaby wynosić między 20 a 50 zł, i to w sytuacji, gdyby pacjent ponownie chciałby wpisać się na listę oczekujących do tego samego specjalisty. Czy wizja poniesienia takiego wydatku zmieniłaby podejście nieodpowiedzialnych pacjentów? Na razie na tę odpowiedź musimy poczekać i nie wiemy do końca jak długo, ponieważ nie ustalono żadnych konkretnych terminów w tej kwestii.
![Sceny rodem z filmu akcji w… Nowej Wsi](/media/k2/items/cache/f02a009a4f5bdf3b203bc68fff0929c6_L.jpg)
![Pobiegnij w szczytnym celu. Zostały ostatnie dwa tygodnie na zapisy](/media/k2/items/cache/8419d3e53727a1484582d80521454c5e_L.jpg)
![Podpalenie wagonu kolejki i kłopoty trojga nastolatków](/media/k2/items/cache/e2a0d890deca0ad20ee1642e14c91a13_L.jpg)
![Rewolucja w leczeniu pacjentów pulmonologicznych w szpitalu w Czerwonej Górze](/media/k2/items/cache/77672b3f0c0d134c9431804038bd5bf8_L.jpg)
![Utonięcia w regionie. Służby biją na alarm](/media/k2/items/cache/27f62f535b1f6b506caf2837fc337fad_L.jpg)
![Cytomammobus dotrze do kolejnych miejscowości](/media/k2/items/cache/08a3196be102b97b8a16c5c452f82f17_L.jpg)
![Miliony na inwestycje w ochronę powietrza w regionie](/media/k2/items/cache/7e32fd3e98a5ebdc673e9c87e81aad4d_L.jpg)
![Oddaliła się z zakładu opiekuńczego. Odnaleźli ją policjanci](/media/k2/items/cache/edde4743d3a9a8e4cc9f3649d1448ac7_L.jpg)
![Wspólne leczenie uzdrowiskowe dla małżonków](/media/k2/items/cache/67ac7a12bc73b9bca724d6498edf3ebf_L.jpg)