Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

PUBLICYSTYKA

Z rodzinnych albumów

niedziela, 11 lutego 2018 05:36 / Autor: Dariusz Skrzyniarz
Z rodzinnych albumów
Z rodzinnych albumów
Dariusz Skrzyniarz
Dariusz Skrzyniarz

Archiwum kieleckiej delegatury IPN wzbogaciło się o wartościowe dokumenty i fotografie, związane z trzema żołnierzami AK z obwodu sandomierskiego: podporucznikiem Janem Kuśnierzem, kapitanem Tadeuszem Kucharskim i kapitanem Ignacym Zarobkiewiczem. Zbiory zdecydowali się udostępnić krewni żołnierzy.

Pracownicy Instytutu Pamięci Narodowej nawiązali kontakt z rodzinami wojskowych, badając losy Armii Krajowej z okręgu sandomierskiego. Ich potomkowie chętnie wzbogacili wiedzę historyków. Dzięki temu znane już biogramy żołnierzy AK zostały wzbogacone o cenne pamiątki, między innymi fotografie, oczywiście wypożyczone i skopiowane w wersjach cyfrowych o wysokiej jakości.

Trzech żołnierzy

Jan Kuśnierz ps. „Mysza” pochodził spod Krakowa. Do Sandomierza trafił przed II wojną światową. Pracował w Izbie Rolnej, w której zajmował się melioracją rzek. Brał udział w wojnie obronnej w 1939 roku. Potem trafił do niewoli, z której uciekł, by powrócić do rodziny w Sandomierzu. Podobnie jak wielu młodych ludzi, związał się z ruchem niepodległościowym. W 1942 roku stworzył w strukturach AK komórkę saperów. W 1944 roku funkcjonariusze UB zatrzymali podporucznika Kuśnierza za przynależność do Armii Krajowej. W Lublinie wydano na niego wyrok śmierci. Rodzina dowiedziała się o tym dopiero pod koniec lat 50.

Ignacy Zarobkiewicz ps. „Swojak” był synem ziemi sandomierskiej, pochodził z rodziny chłopskiej. Jego rodzice zadbali o wykształcenie młodego chłopaka, dzięki czemu w 20-leciu międzywojennym zdał maturę w gimnazjum w Tarnobrzegu. Potem zdecydował się związać z wojskiem. IPN otrzymał fotografie z czasów, gdy kapitan Zarobkiewicz pełnił służbę w 7. Pułku Piechoty Legionów, który stacjonował w Chełmie. Historycy dostali także dokumenty z okresu, kiedy kapitan dowodził okręgiem AK w Sandomierzu.

Kapitan Tadeusz Kucharski ps. „Rzewuski” był postacią ważną w skali regionu i kraju. W latach 30. ubiegłego wieku zajmował eksponowane stanowiska w administracji wojskowej. Nadzorował na przykład budowę fortyfikacji na Wybrzeżu. Wcześniej związany był z Sandomierzem, w którym poznał swoją żonę. Powrócił do regionu podczas okupacji. Tutaj zetknął się z podziemiem niepodległościowym. Podobnie jak podporucznik Kuśnierz, kapitan Kucharski w 1944 roku został zatrzymany przez UB. Ze względów zdrowotnych wyszedł na wolność, którą, niestety, nie cieszył się zbyt długo. Mimo troski i opieki rodziny „Rzewuski” zmarł w latach 50.

Cenne pamiątki

Materiałów archiwalnych nigdy za dużo. Każdy dokument prezentujący dawne dzieje może mieć wielkie znaczenie dla historyków. – W pozyskanych zbiorach szczególnie wartościowe są zdjęcia z okresu międzywojennego oraz fotografie kapitana Kucharskiego ze służby w Sandomierzu. Pokazują życie kadry oficerskiej. Dokumenty o procesach po 1944 roku też są ciekawe, ponieważ wzbogacają wiedzę o relacjach między państwem totalitarnym a jednostką – mówi Robert Piwko, archiwista z kieleckiej delegatury IPN.

Jak wiemy, z archiwum instytucji mogą korzystać tylko niektórzy, na przykład dziennikarze i historycy, ale IPN nie chce zamykać się przed szerszą publicznością. Dlatego w środę, 14 lutego, o godzinie 13 w Przystanku Historia zaprezentowane zostaną sylwetki oficerów i otwarta wystawa pozyskanych pamiątek.

Dariusz Skrzyniarz

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO