Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

PUBLICYSTYKA

Nasza Dolina Krzemowa

piątek, 17 lutego 2017 17:48 / Autor: Tygodnik eM Kielce
Nasza Dolina Krzemowa
Nasza Dolina Krzemowa
Tygodnik eM Kielce
Tygodnik eM Kielce

Według szacunków Ministerstwa Rozwoju w ciągu najbliższych siedmiu lat może powstać w Polsce półtora tysiąca firm tworzących wysokiej jakości innowacyjne technologie. W tym okresie rząd zamierza zainwestować w młodych przedsiębiorców blisko trzy miliardy złotych. Sprawdźmy, czy Kielce mogą stać ważnym graczem na start-upowym rynku.

Termin "start-up" na dobre zagościł w naszym języku. Dla tych, którzy jeszcze nie wiedzą, co oznacza, wyjaśnienie: to nowa firma, najczęściej związana z nowoczesnymi technologiami, o niskich kosztach rozpoczęcia działalności i stosunkowo wysokim ryzyku niepowodzenia przedsięwzięcia. Start-upy zakładają najczęściej młodzi, kreatywni ludzie.

W zeszłą środę zaprezentowano w Warszawie ambitny program "Start in Poland", który będzie największym tego typu w Europie Środkowej i Wschodniej. W jego ramach firmy otrzymają pomoc nie tylko w fazie inkubacji i akceleracji, ale również na etapie dalszego rozwoju oraz ekspansji międzynarodowej. Program adresowany jest również do podmiotów zagranicznych.

– To będzie ogromna szansa dla innowacyjnych projektów, produktów i usług, tworzonych przez setki polskich przedsiębiorstw i innowatorów, którzy mogą zadziwić świat. Może to być też wspaniały pomost współpracy pomiędzy nauką i biznesem – mówił wicepremier Mateusz Morawiecki.

To niejedyna pomoc dla start-upów, które powoli stają się jedną z ważniejszych gałęzi polskiej gospodarki. W marcu zeszłego roku ruszył projekt „Platformy Startowe”. Swoim zasięgiem objął także nasz region, a przeznaczono na niego 50 milionów złotych z funduszy unijnych. Do Kielc w ciągu niespełna roku wpłynęło blisko 900 pomysłów biznesowych.

– W ostatnim czasie mamy do czynienia z dużą liczbą programów wspierających start-upy. Szczególnie takich, które dają szansę szybkiego wejścia na dynamiczną ścieżkę rozwoju. To jeden z głównych kierunków polskiego rządu – uważa Szymon Mazurkiewicz, dyrektor Kieleckiego Parku Technologicznego.

Kuźnia innowacji

Dlatego Kielce mocno inwestują w młodych przedsiębiorców, głównie za sprawą Technoparku działającego przy ulicy Olszewskiego. Na powierzchni ponad 40 tysięcy metrów kwadratowych działa prawie 200 firm. Większość z nich nie ma za sobą nawet trzech lat działalności.

– Naszym celem jest przede wszystkim rozwój tych firm na terenie Kielc. Mieliśmy jednak przypadki, że inwestorzy zewnętrzni uzależniali wejście kapitałowe w dany pomysł na biznes od przeniesienia go do innej lokalizacji: Warszawy, Krakowa czy Wrocławia. Na to nie mamy wpływu, ale możemy systematycznie budować ekosystem atrakcyjny dla przedsiębiorców – tłumaczy Mazurkiewicz.

Dlatego KPT stale rośnie, a plany inwestycyjne miejskiej spółki sięgają 2025 roku. W październiku 2015 roku otwarto nowoczesny budynek „Sky Inc.” , w którym kiedyś miała siedzibę Wyższa Szkoła Umiejętności. Dwa miesiące później zaczęło w nim swoją działalność Energetyczne Centrum Nauki, a w połowie zeszłego roku powstał Energetyczny Ogród Doświadczeń, czyli nowoczesny plac zabaw. W ciągu kilku lat zaniedbana część miasta w okolicach Herbów stała się jednym z najbardziej reprezentacyjnych terenów w Kielcach. To nie wszystko, bo w ciągu najbliższych dwóch lat przy Olszewskiego powstaną dwa kolejne obiekty dla firm, warte 50 milionów złotych, oraz infrastruktura sportowa. Lokatorzy parku będą mogli skorzystać też z prywatnego przedszkola dla dzieci, szkoły start-upowej, a nawet minispa.

– Chcemy, żeby była to dzielnica innowacji, czyli „technopolis”. Wzorujemy się na rozwiązaniach Google oraz Microsoftu. Takiej infrastruktury w Polsce jeszcze nie ma. To nie tylko strefa biznesowa, ale też taka, która pozwala odetchnąć młodym ludziom, pracującym tutaj na pełnych obrotach – podkreśla dyrektor technoparku.

Pomysły nie z tej ziemi

Nowoczesna infrastruktura przekłada się na jakość pomysłów realizowanych w Kieleckim Parku Technologicznym. Działają w nim firmy zajmujące się chociażby przygotowywaniem posiłków liofilizowanych dla sportowców i podróżników biorących udział w ekstremalnych wyprawach. – Liofilizacja pozwala na zachowanie oryginalnej formy i kształtu wszystkich składników. Dzięki temu posiłki nie tylko smakują, ale także wyglądają jak domowy obiad. Zachowują też swoje naturalne wartości odżywcze. Można je przechowywać nawet kilka lat, bo usunięcie z nich wody zapobiega rozwojowi mikroorganizmów – wyjaśnia Laura Godek-Miąsik, właścicielka firmy LYOFOOD. Rok temu 29-letnią bizneswomen magazyn "Forbes" umieścił w gronie 30 najbardziej utalentowanych Europejek i Europejczyków, obok piosenkarki Adele czy tenisisty Novaka Djokovicia.

Z kolei pomysł Anny Zaborskiej z Alef-Bet Group na interaktywną platformę do spersonalizowanego nauczania online języków azjatyckich znalazł się w gronie ośmiu start-upów, które zaprezentowały się potencjalnych inwestorom niespełna miesiąc temu w Izraelu. Swój pomysł rozwija dzięki platformie TechnoparkBiznesHub.

Sprawdź swój pomysł

Nie tylko w KPT można przedstawić swój pomysł na biznes. Od roku organizowany jest w Kielcach Startup Weekend. To trzydniowa impreza, podczas której uczestnicy mają szansę stworzyć i doprecyzować pomysł na biznes. Nad projektami pracują w kilkuosobowych zespołach pod okiem mentorów. W ostatniej edycji wygrał pomysł FreeDom, czyli mobilne domy na kołach.

– Tego typu akcje to intensywnie spędzony czas i świetne doświadczenie. Można nauczyć się, jak rozwijać swój pomysł i układać strategię działania – mówią Karolina Dubiel-Piróg i Wojtek Piróg, autorzy FreeDom. Dodają jednak, że założenie start-upu to nie jest prosta rzecz. – Trzeba odpowiednio przedstawić swój pomysł, żeby zainteresować innych, ale przede wszystkim najważniejsze jest to, żeby wiedzieć co się chce robić – dodają.

Piotr Natkaniec

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO