Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

PUBLICYSTYKA

Mapa działa

piątek, 03 marca 2017 20:46 / Autor: Tygodnik eM Kielce
Mapa działa
Mapa działa
Tygodnik eM Kielce
Tygodnik eM Kielce

Ponad pięć tysięcy zgłoszeń zostało zarejestrowanych w województwie świętokrzyskim na portalu Krajowej Mapy Zagrożeń Bezpieczeństwa, która działa już od pięciu miesięcy. Najwięcej doniesień dotyczy powiatu kieleckiego i stolicy regionu.

Krajowa Mapa Zagrożeń Bezpieczeństwa została uruchomiona w województwie świętokrzyskim 5 października 2016 roku. Jest to wirtualne narzędzie, które ułatwia mieszkańcom kontakt z policją. Dzięki niemu można online przekazać stróżom prawa informacje o niebezpiecznych miejscach i zdarzeniach.

– Mieszkańcy naszego regionu bardzo chętnie z niego korzystają – przyznaje komisarz Kamil Tokarski, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach. Liczby to potwierdzają: w ciągu pięciu miesięcy mieszkańcy zaznaczyli na mapie ponad pięć tysięcy zagrożeń. – Są bardzo różne. Najczęściej dotyczą spożywania alkoholu w nieprzeznaczonych do tego miejscach, przekraczania prędkości czy nieprawidłowego parkowania. Często pojawiają się także informacje o niewłaściwej infrastrukturze drogowej, na przykład o złym oznakowaniu. Oczywiście ta kwestia nie należy do obowiązków policji, ale nie jesteśmy obojętni na takie sygnały i kierujemy je dalej, między innymi do zarządców dróg. Oni weryfikują zgłoszenia i jeżeli problem rzeczywiście istnieje, rozwiązują go.

Jak do tej pory najczęściej potwierdzanym zagrożeniem jest przekraczanie dozwolonej prędkości. – Dzięki mapie wiemy, w których regionach mieszkańcy czują się zagrożeni, i częściej je patrolujemy. Bardzo często są to tereny dotychczas uznawane były za spokojne – uzupełnia rzecznik.

Kielce przodują

Mieszkańcy województwa świętokrzyskiego najczęściej wskazują na powiat kielecki i miasto Kielce. W ciągu pięciu miesięcy pojawiło się ponad 1700 zgłoszeń z tego rejonu. – Praktycznie na na każdym kieleckim osiedlu notujemy jakieś zagrożenia. Najwięcej jednak koncentruje się w trzech miejscach. Pierwsze z nich to okolice jednego z bloków przy ulicy Grunwaldzkiej. Mieszkańcy zgłaszają, że dochodzi tam do notorycznego spożywania alkoholu. Kolejny rejon to zbieg ulic Kazanowskiego i Raciborskiego na osiedlu Ślichowice. Mamy tam do czynienia z niszczeniem zieleni i nieprawidłowym parkowaniem. Trzecie miejsce to ulica Dionizego Czachowskiego na Barwinku. Tam pojawia się problem złego parkowania – wylicza starszy sierżant Damian Janus z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach.

Na drugim miejscu pod względem liczby zgłoszeń w województwie świętokrzyskim jest powiat starachowicki. – Stamtąd mamy ponad czterysta informacji o zagrożeniach. Po ponad trzysta zgłoszeń dotyczy także powiatów ostrowieckiego i koneckiego – uzupełnia komisarz Kamil Tokarski.

Głupie żarty

Choć Krajowa Mapa Zagrożeń została uruchomiona w celu zwiększenia bezpieczeństwa, to jednak niektórzy traktują ją jako okazję do żartów. – Mieliśmy kilka absurdalnych zgłoszeń. Na przykład ktoś zaznaczył, że w jednym z kościołów nagminnie spożywa się alkohol. Są też użytkownicy, którzy „wklejają” na mapę różne obrazki lub napisy. Większość z takich wpisów usuwa już koordynator powiatowy lub wojewódzki podczas weryfikacji. Apelujemy, aby korzystać z mapy rozsądnie. To narzędzie ma podnieść bezpieczeństwo w naszym regionie. Dzięki niemu możemy być tam, gdzie mieszkańcy nas potrzebują – podkreśla komisarz.

Pomimo że nie wszyscy traktują mapę poważnie, to jednak zdaniem policjantów bardzo im pomaga w codziennej pracy.

– To niezwykle przydatne narzędzie, szczególnie dla służb patrolowo-interwencyjnych. Do tej pory bazowaliśmy na mapie zdarzeń, które zaistniały, i w te miejsca wysyłane były patrole. Teraz wiemy, jakie są odczucia mieszkańców, gdzie czują się zagrożeni i w te miejsca się udajemy – mówi Kamil Tokarski.

Dostępna i łatwa

Mapa Zagrożeń jest ogólnie dostępna. Aby zgłosić zagrożenie, należy wejść na stronę internetową komendy wojewódzkiej, miejskiej lub powiatowej policji i kliknąć na zakładkę „Mapa zagrożeń”. Można też w wyszukiwarce internetowej wpisać po prostu hasło „mapa zagrożeń policja”.  Po pojawieniu się interaktywnej zakładki szukamy konkretnej miejscowości, a następnie klikamy na znak „+”, który znajduje się w lewym dolnym rogu. Kiedy najedziemy na niego kursorem, pojawi się komenda „Dodaj zgłoszenie”. Po kliknięciu ujrzymy 25 kategorii obejmujących między innymi akty wandalizmu, używanie lub sprzedaż środków odurzających czy nagminne przekraczanie dozwolonej prędkości. Po wybraniu jednej z kategorii wskazujemy na mapie punkt, do którego ma być dodane zagrożenie. Na ekranie monitora wyświetli się okno do wprowadzenia szczegółów zgłoszenia. Najeżdżamy kursorem na ikonę „Data zdarzenia” i kliknięciem myszką zatwierdzamy wybór. Na końcu klikamy ikonę „Zgłoś”.  

Każde zgłoszenie trafi do funkcjonariuszy, którzy w ciągu siedmiu dni sprawdzą wskazane miejsca. – Informacje na mapie oznaczane są kolorami. Zielony oznacza nowe zagrożenie; żółty – zajął się już nim patrol policji; czerwony – zgłoszenie zostało potwierdzone. Jeśli zagrożenie zniknęło, oznacza to, że okazało się nieprawdziwe – informuje komisarz Tokarski.

Policjanci podkreślają, że zgłoszenia w ramach aplikacji nie zastąpią wezwań do nagłych zdarzeń. W tego typu przypadkach należy korzystać z numerów alarmowych 112 lub 997.

Iwona Gajewska

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO