PUBLICYSTYKA
Drugie życie... butów
Aleksander Majer ma 18 lat i jest uczniem Zespołu Szkół Informatycznych w Kielcach, ale jego wielką pasją są... buty. Od około dwóch lat zajmuje się hobbistycznie ich renowacją i kastomizacją.
Aleksander zainteresowanie renowacją obuwia odziedziczył po swoich przodkach. – Chyba zostało mi to w genach, bo mój pradziadek był kiedyś szewcem. Poza tym poniekąd zachęcił mnie do tego mój brat. Zaczęło się od zbierania dużej ilości butów, a potem zrodził się pomysł, żeby je naprawiać i zmieniać ich wygląd – mówi chłopak.
NIE WYRZUCAĆ!
Na początku odnawiał własne obuwie, potem z jego usług zaczęli korzystać znajomi. Do tej pory udało mu się uratować około 50 par. – Zazwyczaj zainteresowani zgłaszali się do mnie sami. Duża część to osoby z Kielc i regionu, ale odnawiałem buty też koledze z Płocka. Większość przychodzi z pomysłem, jak ma wyglądać ich obuwie po renowacji. Rzadko proponuję cos sam, bo boję się, że coś komuś mogłoby się nie spodobać. Jednak do tej pory wszyscy, którzy korzystali z moich usług, byli zadowoleni – relacjonuje Aleksander.
Przyznaje, że renowacją byli zainteresowani głównie mężczyźni, ale odnawia także obuwie damskie. To, co da się zrobić z butami, zależy od ich stanu. – Są takie, które da się uratować, nawet jeśli są bardzo zniszczone. Na początku zawsze dokładnie czyszczę obuwie, żeby zobaczyć, co można z nimi zrobić, a potem przechodzę do naprawiania i podklejania. Na koniec wkładam do środka prawidła, żeby nabrało kształtu i wyglądało prawie jak nowe. Kolejnym krokiem jest malowanie – wylicza. – Czyszczenie obuwia i doprowadzenie go do dobrej kondycji może zająć nawet trzy dni. Najkrócej trwa malowanie, bo schnięcie farby można przyspieszyć np. przez jej podgrzewanie.
SPRZĘT I WARSZTAT
Do wykonywania takiego fachu potrzebny jest odpowiedni sprzęt i warsztat. – Posiadam aerografy do malowania butów, pędzle oraz specjalne farby, które są przeznaczone tylko do malowania obuwia. Teraz już są bardziej dostępne niż kiedyś, dlatego nie ma problemu, żeby je kupić. Podobnie jest ze środkami do utrzymania butów w odpowiednim stanie – tłumaczy. – Do malowania obuwia używam farb akrylowych z wodą, które są przeznaczone tylko i wyłącznie do tego celu, dlatego nie ma szans, żeby się zmyły. Żeby utrzymać lepszy efekt, nakładam na to kolejną warstwę specjalnej farby przezroczystej matowej lub w połysku – dodaje.
Przekonuje, że warto poddawać obuwie renowacji. – Jeśli buty sie rozkleją, nie trzeba ich od razu wyrzucać. Odnowienie ich jest o wiele tańsze niż kupno nowych, bo na solidne obuwie trzeba wydać nawet kilkaset złotych. Poza tym, chronimy w ten sposób także środowisko.
Aleksander Majer należy do Stowarzyszenia "Kreatywni w Kielcach" i ma nadzieje, że dzięki tej organizacji uda mu się zdobyć większą popularność i z jego usług zacznie korzystać więcej osób. – Uważam, że dzięki nim, mam szansę rozwinąć swoja działalność i razem z innymi młodymi ludźmi budować lepsze Kielce. Wiem, że kiedyś w naszym mieście był zakład, który zajmował sie odnową butów, ale w tej chwili jestem chyba jedyną osobą, która świadczy takie usługi. Dzięki Stowarzyszeniu zgłasza się do mnie coraz więcej osób. Na razie robię to hobbistycznie, ale mam nadzieję, że dzięki temu nabiorę doświadczenia i w przyszłości będę mógł zbudować własną markę – mówi Aleksander.
***
Osoby zainteresowane kastomizacją obuwia mogą zgłosić się do niego za pośrednictwem Instagrama i Facebooka. Żeby znaleźć dane kontaktowe, wystarczy wpisać w wyszukiwarkę "Majer Kicks". Tam też można zobaczyć efekty pracy Aleksandra Majera.