Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

PUBLICYSTYKA

Czerwone dywany dla przedsiębiorców

poniedziałek, 15 sierpnia 2016 06:36 / Autor: Tygodnik eM Kielce
Czerwone dywany dla przedsiębiorców
fot. Dariusz Skrzyniarz
Czerwone dywany dla przedsiębiorców
fot. Dariusz Skrzyniarz
Tygodnik eM Kielce
Tygodnik eM Kielce

Z wicepremierem, ministrem rozwoju Mateuszem Morawieckim rozmawia Piotr Natkaniec.

Jednym z głównych punktów planu na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju, który zaprezentował Pan w Kielcach jest poprawa infrastruktury drogowej i kolejowej w naszym regionie. Na co w najbliższych latach możemy liczyć tym sektorze?

To było bardzo charakterystyczne spotkanie zarówno z samorządowcami jak i z przedsiębiorcami, bo w przeciwieństwie do wielu innych miejsc, które odwiedziłem, tutaj większość pytań dotyczyła dróg. Mimo, że Kielce są pośrodku innych województw i powinny być dobrze skomunikowane, to bardzo wyraźnie widać, że tak nie jest. Kładziemy mocny nacisk, żeby lepiej skomunikować obszary zaniedbane takie jak województwo świętokrzyskie. Przesuwamy środki finansowe na dokończenie drogi numer 7. Niedługo powinna być gotowa od granic województwa do Warszawy i na południe do Krakowa. Niezwykle ważna jest droga numer 74. Będę rozmawiał z ministrem infrastruktury, żeby znalazły się pieniądze na tą inwestycję.

Mówił Pan o reindustrializacji polskich przedsiębiorstw. Jak Pan sobie ją wyobraża na przykładzie naszego regionu?

Jako wsparcie przedsiębiorstw czy stworzenie dla nich najlepszych warunków rozwoju, również tych przemysłowych. Na terenie województwa nie ma ich zbyt wiele, a jeżeli są to w rękach przedsiębiorców zagranicznych i są prowadzone bardzo dobrze. Chociażby MAN w Starachowicach czy huta Celsa w Ostrowcu Świętokrzyskim. Nam zależy na przyciąganiu inwestorów polskich i zagranicznych. Rozmawiałem z prezydentem Wojciechem Lubawskim. Mówił mi o koncepcji technopolis. To jest ten kierunek. Trzeba współpracować pomiędzy uczelniami, parkami technologicznymi czy przedsiębiorcami. 

Jaka jest szansa na zwiększenie dynamiki rozwoju Specjalnej Strefy Ekonomicznej w Starachowicach?

Strefy Ekonomiczne są ważnym elementem przyciągania inwestycji, których mieliśmy zdecydowanie za mało w ostatnich latach. Są one w szczególności potrzebne dla takich obszarów gdzie jest większe bezrobocie. Będę się im przyglądał, bo niektóre należałoby nawet poszerzyć, żeby jeszcze bardziej zwiększyć szansę na przyciąganie przedsiębiorców. 

Taką czerwoną plamą poziomu największego bezrobocia w regionie jest Skarżysko-Kamienna. Co ciekawe miasto jest podłączone do drogi ekspresowej i na infrastrukturę drogową nie powinno narzekać. Jakie Pan widzi rozwiązania dla takich miejsc?

Przede wszystkim trzeba powiedzieć, że prace tworzą ludzie, a nie państwo. Gdyby było inaczej to socjalizm wygrałby z kapitalizmem. My kładziemy nacisk na stworzenie najlepszych warunków dla inwestorów. One tworzą się wtedy gdy jest zrozumienie ze strony samorządowców odpowiadających za na przykład tempo wydawania zgód budowlanych, zmiany w kodeksie budowlanym czy decyzje środowiskowe. Chcemy oszczędzać czas przedsiębiorców. Państwo nie ma pieniędzy na to, żeby budować samodzielnie duże przedsiębiorstwa. Musimy liczyć na współpracę z przedsiębiorcami prywatnymi. Dla nich chcemy rozkładać czerwone dywany. 

Jakie są szansę na lotnisko w Kielcach? Prezydent Lubawski przedstawił Panu plan budowy Portu Centralnego?

Tak, wspominał mi o tym pomyśle. Rząd Prawa i Sprawiedliwości zaproponował takie rozwiązanie dziewięć lat temu, ale poprzednia koalicja porzuciła tą ideę. Dzisiaj na nowo przystępujemy do analiz.  Badamy perspektywy ruchu lotniczego czy to, w jakim miejscu zbudować Centralny Port Lotniczy. One się dopiero rozpoczęły i nie jestem w stanie powiedzieć, które miejsce byłoby najlepsze. 

Przedstawiciele senegalskiego rządu, którzy są bliscy kupna Korony Kielce, twierdzą, że polskie władze są otwarte na współpracę. Potwierdza Pan, że wzmacniacie kontakty gospodarcze z Senegalem?

Bardzo mocno wzmacniamy te kontakty. Kontynuujemy program Go Africa, czyli zachęcanie przedsiębiorców do handlu z Afryką. Trzeba sobie jednak powiedzieć uczciwie, że jest to rynek bardzo trudny i niczym nie przypomina rynku europejskie. Oczywiście, Afryka to ponad miliard ludzi i ten kto dobrze rozpozna potrzeby tego kontynentu, będzie w stanie zrealizować sporo korzyści biznesowych. 

Dziękuję za rozmowę.

Piotr Natkaniec

 

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO