Aktywni dla potrzebujących

Stowarzyszenie Aktywni PLUS powołane zostało dokładnie rok temu. Póki co działa  głównie na terenie Gminy Mniów. – Razem z grupą znajomych zauważyliśmy, że wokół nas jest wielu potrzebujących. Chcieliśmy coś zrobić, by im pomóc i właśnie tak narodził się pomysł ze stowarzyszeniem.  – wspomina Piotr Sadko, prezes stowarzyszenia.

Grupa ruszyła już w grudniu 2015 roku. – Postanowiliśmy, że nasze działania skierujemy w stronę różnych osób - zarówno dzieci, jak i dorosłych. Od początku nastawieni byliśmy na pomoc chorym, ubogim i samotnym. Wiedzieliśmy jednak, że nie możemy zapominać także o tym, że wokół nas jest wiele utalentowanych osób, którym również trzeba pomagać w realizowaniu pasji – uzupełnia Sadko.

POMOC CHORYM I POTRZEBUJĄCYM

W ciągu roku Stowarzyszeniu udało się wesprzeć wielu ludzi.  Jedną z pierwszych akcji była zbiórka pieniędzy dla Patryka – chłopca, który uległ wypadkowi. – Akcja przeprowadzona została na terenie całej Gminy Mniów. Chcieliśmy, aby te pieniądze przeznaczone zostały na rehabilitację chłopca. Niestety Patryk zmarł. Musieliśmy zdecydować co zrobić z zebraną kwotą. Postanowiliśmy przekazać ją innym chorym dzieciom. Z pomocą wójta gminy – Mariusza Adamczyka znaleźliśmy pięcioro najbardziej potrzebujących najmłodszych i to właśnie do nich trafiły pieniądze – wspomina Sylwia Adamczyk.

Dla całego Stowarzyszenia były to trudne chwile. – Bardzo wszyscy przeżyliśmy śmierć Patryka. To był naprawdę duży cios. Wiedzieliśmy jednak, że nie możemy się załamywać, a wręcz przeciwnie – działać dalej. Bo na pomoc czeka wiele osób – podsumowuje Adamczyk.

Aktywni PLUS włączyli się także w organizację koncertu na rzecz chorego Dawida. – Inicjatywa ta to pomysł Karoliny Siwek i Katarzyny Podgórskiej. Pieniądze z koncertu zostały przekazane chłopcu, który zmaga się z chorobą nowotworową. Bardzo się cieszymy, że mogliśmy pomóc. Dla nas każda tego typu inicjatywa jest bardzo ważna – zapewnia Sylwia Adamczyk.

INTEGRACJA I MOTYWOWANIE DO DZIAŁANIA

Stowarzyszenie aktywnie włącza się również w działania podejmowane przez różne instytucje. Przykładem jest chociażby Festyn Rodzinny, który odbył się we wrześniu w Mniowie. – Wiemy, jak dla społeczności lokalnej ważne są takie inicjatywy. Dzięki takim imprezom rodziny mogą wyjść z domu, spotkać się z innymi, zintegrować a często także zapomnieć o codziennych troskach. Nie mogliśmy wobec tego przejść obojętnie. W końcu jesteśmy po to, by pomagać – przyznaje Piotr Sadko.  Członkowie stowarzyszenia przygotowali poczęstunek pomogli również w organizacji atrakcji podczas imprezy.

Aktywni PLUS nie są obojętni także na tych, którzy głównie z powodów pieniężnych nie mogą realizować swoich pasji. Pomogli chociażby grupie chłopców, którzy chcieli zagrać w turnieju. – Dla nas to czysta przyjemność pomagać takim osobom. Nie chcemy, żeby ktoś nie mógł się spełniać tylko dlatego, że nie ma pieniędzy – przyznają.

AKTYWNI NA ŚWIĘTA

Stowarzyszenie prężnie działało też przed Świętami Bożego Narodzenia. Pomogło m.in. Stowarzyszeniu „Wszyscy Razem” z Zaborowic w organizacji spotkania wigilijnego. - Przygotowaliśmy ozdoby świąteczne oraz ciasta. Podczas wydarzenia odbyła się licytacja podświetlanego anioła.  Wraz z wójtem i radnymi zakupiliśmy go. Teraz anioł cieszy oczy mieszkańców naszej gminy - mówi Sylwia Adamczyk. Dochód przeznaczony został na rehabilitację chorej Madzi. Dla dziewczynki systematyczne ćwiczenia są jedyną szansą na rozwój. – Włączyliśmy się w to dzieło, bo wiemy, że razem  można znacznie więcej – przyznaje Sadko.

Aktywni PLUS zorganizowali także wigilię dla seniorów. Przygotowania do niej trwały od dwóch miesięcy. W listopadzie, wraz z Kołem Gospodyń Wiejskich „Żurawinki” wzięli udział w warsztatach z artystką Danutą Sadko. Wszystko po to, by przygotować ozdoby na kiermasz. – To było połączenie przyjemnego z pożytecznym. Wszystkie nasze dzieła udało się rozprowadzić. Pieniądze przeznaczyliśmy na organizację wigilii dla seniorów – powiedziała Adamczyk. 

Spotkanie wigilijne dla seniorów z terenu Gminy Mniów odbyło się w Świetlicy Wiejskiej w Wólce Kłuckiej. Wzięło w niej udział blisko 80 osób. – Ludzie starsi bardzo często czują się samotni. Rzadko wychodzą z domu, nie mają okazji nawet do rozmowy z innymi. Chcieliśmy to zmienić. To spotkanie miało pokazać, że jest ktoś, kto o nich pamięta, dla kogo są bardzo ważni.  Chcieliśmy też, aby takie osobny mogły wyjść, zintegrować się z innymi, powspominać dawne czasy – tłumaczy pani Sylwia.

I jak się okazuje cel udało się osiągnąć. - Nikt ze spotkania nie wyszedł smutny, jeśli były łzy to tylko ze szczęścia. Każdy uczestnik Wigilii został obdarowany skromnym prezentem przygotowanym przez Komitet Organizacyjny. Mamy nadzieję, że ta pierwsza Wigilia nie będzie ostatnią. Chociażby dla tych kilku chwil radości w oczach seniorów warto było poświęcić czas na organizację tego wydarzenia. W przyszłym roku postaramy się aby większa liczba seniorów naszej gminy skorzystała z takiego wspólnego Spotkania Opłatkowego – przekonują organizatorzy.

Podsumowując swój pierwszy rok działalności, członkowie stowarzyszenia zapewniają, że na tym ich działanie się nie kończy. – Pomysłów mamy bardzo wiele, chęci jeszcze więcej. Mamy nadzieję, że będziemy mogli pomóc jeszcze wielu osobom – przyznał Piotr Sadko.