MIASTO
Zniszczono salon fryzjerski. „Straszne, że współcześnie dzieją się takie rzeczy”
Wybita szyba w oknie, a na podłodze – substancja o drażniącym zapachu. Taki widok zastał wczoraj (29 listopada) rano, właściciel jednego z salonów fryzjerskich na Podkarczówce. Sprawą zajęła się policja.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek 28 listopada, po godzinie 21. Sprawcę zniszczeń nagrały kamery, był jednak zamaskowany.
- Na nagraniu, które przekazaliśmy na policję widać mężczyznę, który wybija siekierą szybę w drzwiach i wrzuca do środka słoik. Jak się okazało, wewnątrz był kwas masłowy, substancja o bardzo drażniącym zapachu. Pan, który oczyszczał lokal powiedział nam, że odór może utrzymywać się nawet pół roku i bardzo trudno będzie się go pozbyć – mówi Anna Krawczuk- Maruszak, właścicielka salonu.
Zniszczone zostały płytki, cegła na ścianie, fotel fryzjerski, a także szyba. Koszty, łącznie z czyszczeniem i impregnacją pomieszczenia mogą przekroczyć dziesięć tysięcy złotych.
- Lokal nawet nie był jeszcze ubezpieczony, nie zdążyliśmy założyć rolet – dodaje właścicielka.
Wczoraj, 29 listopada, właściciele salonu zgłosili sprawę na policję. Dostarczyli także nagranie z monitoringu.
- Na miejscu pracowała policja, strażacy i pogotowie chemiczne, które pobrało próbkę rozlanej substancji. Trwają czynności zmierzające do ustalenia sprawcy – komentuje mł. asp. Małgorzata Perkowska-Kiepas, oficer prasowy KMP w Kielcach.
Każdy, kto mógłby pomóc w ustaleniu tożsamości mężczyzny, który zniszczył lokal proszony jest o kontakt z policją.