MIASTO
„Złocisto-krwisty” Rollercoaster
Przedostatnia kolejka to dla „złocisto-krwistych” prawdziwa podróż z piekła do nieba. Drużyna prowadzona przez Jose Rojo Martina w starciu w ramach 36. kolejki T-Mobile Ekstraklasy zremisowała w Białymstoku z miejscową Jagiellonią 4:4. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że do 60. minuty Korona przegrywała 1:4.
- Trzeci raz w tym sezonie strzeliłem gola na Jagiellonii. Po pierwszej połowie nie przypuszczałem, że takie coś się może wydarzyć. Nie było kolorowo, tak delikatnie mówiąc. Zdołaliśmy się jednak podnieść i zremisować. Musimy jednak to przemyśleć, ponieważ słaba jedna połowa zdarzyła nam się kolejny raz. Nie zajmuję się Jagiellonią. Nie interesuje mnie, kto tam popełnił błąd. Strzeliłem dwie bramki, jedną dla rodziny, a drugą dla Eli - mówi Przemysław Trytko.
Bramki dla „żółto-czerwonych” zdobywali Abzał Biejsiebiekow, dwie Przemysław Trytko. Gola ustrzelił także Maciej Korzym. Ostatni mecz w tym sezonie zostanie rozegrany na Kolporter Arenie. Wtedy zawodnicy „Pachety” zagrają przy własnej publiczności ze Śląskiem Wrocław. Starcie w sobotę o godzinie 20.30. Transmisję przeprowadzi Radio eM Kielce.