MIASTO
Zieleń miejska w akcji. „Ostatni tydzień był bardzo intensywny”
Śnieg, mróz, lód i trudne warunki na drogach – tak w skrócie można opisać świąteczną pogodę. W Kielcach 26 grudnia termometry pokazywały nawet minus siedemnaście stopni. Poniedziałkowy poranek również powitał mieszkańców chłodem. Miejska zieleń ma więc ręce pełne roboty.
– Ostatni tydzień był bardzo intensywny. Tylko przez te siedem dni nasi kierowcy przejechali ponad osiemnaście tysięcy kilometrów prowadząc akcję patrolowo-interwencyjne – informuje Marcin Batóg, rzecznik prasowy Rejonowego Przedsiębiorstwa Zieleni i Usług Komunalnych w Kielcach.
Na kieleckie ulice wysypano w tym czasie około sześćset czterdzieści ton piasku i osiemset trzydzieści ton soli. – To tyle, ile wysypaliśmy w sumie przez poprzednie trzy tygodnie. Kiedy zdecydowana większość z nas świętowała przy świątecznym stole, pracownicy zieleni odśnieżali chodniki i usuwali śliskość na kieleckich ulicach – dodaje.
Tylko 24 i 25 grudnia RPZiUK pokonało łącznie około dziesięć tysięcy kilometrów. – W Wigilię bardzo intensywnie padało, a w Boże Narodzenie pojawił się duży mróz. Musieliśmy utrzymać drogi w odpowiednim stanie – mówi Batóg.
W poświąteczny poniedziałek zieleń rozpoczęła akcję o 4 rano. – Całość trwała do godziny dziewiątej. Chcieliśmy, żeby ulice były gotowe na poranny szczyt komunikacyjny – tłumaczy nasz rozmówca.
Jak zaznacza Marcin Batóg, pracownicy zieleni miejskiej priorytetowo traktują również odśnieżanie chodników, przejść dla pieszych, peronów przystankowych, kładek i wejść do przejść podziemnych.
Zgodnie z prognozami, w Kielcach mróz ma trzymać do najbliższej środy, 29 grudnia. W drugiej połowie tygodnia termometry pokażą dodatnie temperatury, a śnieg prawdopodobnie stopnieje.