MIASTO
[INTERWENCJA] Zapomniane osiedle. Co z Dąbrową?
„Lata mijają, w pobliżu przeprowadzane są remonty dróg, a nasze osiedle popada w zapomnienie. Dzieci nie mają nawet boiska, na którym mogłyby bezpiecznie porzucać do kosza”, skarżą się mieszkańcy ulicy Wincentego z Kielc na kieleckiej Dąbrowie, dzwoniący na numer interwencyjny Radia eM. Czy miasto znajdzie pieniądze na inwestycje?
– Mieszkam tu już od 25 lat i mogę powiedzieć, że na tym osiedlu nic się nie dzieje, jeśli chodzi o inwestycje. Szczególnie ciężko ma młodzież, która nie ma nawet porządnego boiska, na którym można by pograć w piłkę lub porzucać do kosza. Póki co, bawią się na obskurnym, prowizorycznym placu wysypanym żwirem lub na wybetonowanych na nim pięciu metrach kwadratowych przy starym, pordzewiałym koszu do koszykówki – mówi Marianna Wojewoda, mieszkanka ulicy Wincentego z Kielc.
FINANSOWALI MIESZKAŃCY
Jak wspomina nasza czytelniczka, na Dąbrowę wprowadziła się w 1996 roku. Osiedle dopiero powstawało, więc mieszkańcy wiele inwestycji przeprowadzali z własnych funduszy. Niestety, na takich działaniach się skończyło, a władze miasta do dziś nie kwapią się, by przeprowadzić rewitalizację. –Zrobiliśmy drogę, położyliśmy chodniki, zapewniliśmy stacje trafo. Od tego czasu nikt nie pokusił się o remonty czy zwykłe utrzymanie tych miejsc. Chodniki są uszkodzone i zarośnięte trawą, a w zimie zupełnie nieodświeżane. Robi się tu nieładny zakątek Kielc, zupełnie nieatrakcyjny dla młodych ludzi – ubolewa Marianna Wojewoda.
ZABRAKŁO NIEWIELE
Nie widząc zainteresowania ze strony włodarzy, mieszkańcy znów postanowili wziąć sprawy w swoje ręce, interweniując u jednego z radnych poprzedniej kadencji. Wybudowanie boiska dla młodzieży było już prawie uzgodnione, ale inicjatywa niestety spaliła na panewce. Inwestycję zablokował zakład energetyczny, z uwagi na przebieg linii wysokiego napięcia. Staraliśmy się o środki na ten cel również w budżecie obywatelskim, ale niestety, nie udało się zebrać wystarczającej liczby głosów – dodaje czytelniczka. Jak dowiadujemy się ze strony Idea Kielce, na wycenioną na 149 tys. złotych inwestycję zagłosowało 490 osób. Zabrakło niewiele, bo ostatni projekt, który uzyskał finansowanie zebrał 591 głosów. – W efekcie dzieci wciąż bawią się przy zardzewiałych konstrukcjach bramek do gry – ubolewa mieszkanka ulicy Wincentego z Kielc.
OBIECUJĄ INWESTYCJE
Problemy mieszkańców zgłosiliśmy rzecznikowi Prezydenta Kielc. – Na osiedlu Dąbrowa trwa obecnie największa inwestycja drogowa w Kielcach – przebudowa ulicy Witosa. Dodatkowo, wyremontowaliśmy też najbardziej zniszczony fragment ulicy Radomskiej, w sąsiedztwie ulicy Warszawskiej. Prosili o to mieszkańcy na spotkaniach w ramach programu Peryferia – wymienia Tomasz Porębski. Jak się okazuje, ulica Wincentego z Kielc znalazła się na liście planowanych przez Ratusz inwestycji. – W przyszłym roku Miejski Zarząd Dróg planuje wymienić oświetlenie na tej ulicy, a także wyremontować kolejny odcinek ulicy Radomskiej, pomiędzy Warszawską i Szybowcową – mówi Porębski. W wieloletniej prognozie finansowej dla osiedla Dąbrowa przewidziano na najbliższy rok kwotę 800 tys. złotych, na kolejny 1,4 mln zł., a w 2023 400 tys. zł. Środki dotyczą budowy sieci kanalizacyjnej w osiedlu Dąbrowa II.
Otwarty pozostaje nadal temat boiska dla najmłodszych. Być może rozwiązaniem problemu będzie planowana na przyszły rok rozbudowa oddalonej od ulicy Wincentego z Kielc Szkoły Podstawowej nr 4 przy ulicy Warszawskiej. – O tę inicjatywę mocno zabiegali rodzice dzieci. Deklaracja padła z naszej strony już w październiku. Na początek wybudujemy w szkole świetlicę, tak, by dzieci miały gdzie spędzić czas po lekcjach – zapewnia rzecznik prezydenta.
***
Ten temat powstał w wyniku zgłoszenia dokonanego za pośrednictwem telefonu interwencyjnego Radia eM Kielce: 41 349 50 40