MIASTO
Z alei Na Stadion znikają śmieci!
Hałda śmieci, mnóstwo gryzoni i insektów, nieprzyjemny zapach, a do tego budynek grożący zawaleniem – stan zlokalizowanej przy alei Na Stadion prywatnej posesji pozostawiał wiele do życzenia. Po latach interwencji ze strony radnych, mieszkańców i władz miasta problem w końcu znika, a efekty widać gołym okiem.
Uprzątnięcia posesji finalnie podjęła się rodzina, bowiem sytuacja, w której znajduje się jej właściciel nie jest łatwa. Mężczyzna przebywa w Domu Pomocy Społecznej dla Osób z Zaburzeniami Psychicznymi i nie jest w stanie zadbać o swój dobytek.
– Bardzo się cieszę, że sprawę udało się załatwić polubownie. Przypomnę, że jako miasto byliśmy już na etapie wydawania decyzji zastępczego wykonania. Oczywiście administracyjnie jest to trudniejsze zadanie. W wielu takich przypadkach pojawia się problem z odzyskaniem środków, bo czasem dotyczy to osób, które są niewypłacalne – mówi wiceprezydent Agata Wojda.
Sprzątanie posesji trwa już od kilku tygodni. – Umówiliśmy się z osobą, która wykonuje prace w imieniu właściciela, że cyklicznie musi nam dostarczać raporty o tym, ile odpadów zostało uprzątniętych. Pod tym względem jesteśmy już na finalnym etapie – informuje Wojda.
Niedawno rozpoczęła się też rozbiórka stojącego na posesji budynku. Prace są w całości finansowane przez rodzinę właściciela posesji.