MIASTO
Wybory prezydenckie. W Kielcach ponad połowa uprawnionych wzięła udział w głosowaniu
Przed lokalami kolejek brak. Mimo to, jak poinformowała Państwowa Komisja Wyborcza, frekwencja w drugiej turze dopisuje. Do końca głosowania pozostały dwie godziny.
Jak poinformował Sylwester Marciniak, przewodniczący PKW, do godziny 17 z prawa wyborczego skorzystało 54,27 procent kielczan. To blisko pięć procent więcej niż w pierwszej turze.
- Nie ma kolejek, ani tłumów. Wszystko odbywa się bardzo sprawnie i tak było przez cały dzień. Wyborcy wchodzili, oddawali głos i wychodzili. Nie prowadzili zbędnych dyskusji czy spotkań towarzyskich - mówi Aleksandra Korus, wiceprzewodnicząca komisji wyborczej nr 41, znajdującej się w Przedszkolu Samorządowym przy ulicy Orzeszkowej.
- Między godziną 12, a 17 odwiedziło nas bardzo dużo wyborców. Na ten moment frekwencja w naszym lokalu wynosi blisko 50 procent. To o wiele więcej niż w pierwszej turze - dodaje.
Jeśli chodzi o liczby, w komisji wyborczej nr 40, znajdującej się w Szkole Podstawowej im. Stanisława Moniuszki, sytuacja wygląda podobnie.
- Frekwencja w naszym lokalu jest nieco niższa niż podczas pierwszej tury, aczkolwiek nie są to duże różnice. Do godziny 17 głos oddały 704 osoby, czyli blisko 55 procent wszystkich uprawnionych - informuje Agnieszka Pakuła, przewodnicząca komisji.
- Przez cały dzień nie odnotowaliśmy żadnych incydentów. Cieszy również fakt, że wszyscy pamiętali o maseczkach ochronnych, nie każdy jednak miał ze sobą własny długopis - dodaje.
Lokale wyborcze będą czynne do godziny 21. Pierwsze sondaże zostaną opublikowane jeszcze dzisiaj (niedziela, 12 lipca).