Willa Trzcińskiej dostanie nowe życie? Ma zostać rozbudowana

W 2021 roku utrzymanie budynku kosztowało miasto około dziesięć tysięcy złotych. – Do prezydenta wpłynął wniosek od Izby Architektów z prośbą o wydzierżawienie obiektu na piętnaście lat oraz wydanie decyzji o warunkach zabudowy, która jest pozytywna. Chodzi o zmianę przeznaczenia i rozbudowę obiektu o nowy pawilon wystawowo - konferencyjny – poinformowała Barbara Zawadzka, dyrektor wydziału gospodarki nieruchomościami.

Obecnie Izba wynajmuje lokal przy ulicy Silnicznej, za który płaci około dwóch tysięcy miesięcznie. – Jeśli chodzi o willę będzie ustalona indywidualna stawka i na pewno nie będzie niższa od tej, którą aktualnie płaci Izba – mówiła Zawadzka.

Jak przekonywał podczas posiedzenia przewodniczący Izby, jednostka ma wiele pomysłów na wykorzystanie obiektu. Zamierza między innymi podejmować inicjatywy mające na celu upamiętnienie najsłynniejszej kieleckiej malarki Jadwigi Trzcińskiej. Izba zamierza zainwestować swoje własne środki finansowe w remont i przebudowę budynku.

Radni byli podzieleni. O tym, że wydzierżawienie to dobry pomysł była przekonana między innymi radna Anna Myślińska.

– Jeszcze za prezydenta Lubawskiego miasto wydało pół miliona złotych na remont willi, ale była ona rzadko użytkowana. Teraz to się zmieni. Wydzierżawienie budynku daje kilka możliwości. Przede wszystkim pozostaje on w zasobach miasta, które może pobierać czynsz, a ponadto wprowadza się tam jednostka upowszechniająca kulturę – mówiła.

– Rok temu zgodziliśmy się, że willa powinna zostać sprzedana. Na szczęście w porę zrozumieliśmy, że byłby to błąd. Jeśli obiekt trafi w ręce Izby Architektów to będzie kolejne fajne miejsce kultury na mapie naszego miasta – dodał radny Jarosław Bukowski.

Innego zdania była z kolei radna Monika Kowalczyk. – Dzierżawa otwiera możliwość do sprzedaży w trybie bezprzetargowym. Uważam, że nie jest to korzystne dla miasta i nie wesprę tego pomysłu – stwierdziła.

– Jestem za sprzedażą nieruchomości. Obecnie mamy 190 lokali, pustostanów, których nie można przeznaczyć do zamieszkania ze względu na brak środków na remonty. Sprzedaż tej nieruchomości pozwoliłaby to zrobić i udostępnić mieszkańcom. W Kielcach jest przecież ponad tysiąc wniosków od rodzin, które czekają na mieszkanie od miasta – mówił Zdzisław Łakomiec.

Finalnie za przyjęciem uchwały opowiedziało się 17 osób, trzy były przeciwko, dwie wstrzymały się od głosu.