Wenta wytyka radnym Bezpartyjnych działanie na szkodę mieszkańców. Suchański odpowiada!

Przypomnijmy, rajcy Bezpartyjnych na wrześniowej Sesji Rady Miasta opowiedzieli się przeciwko uchwale zakładającej wsparcie finansowe dla par ubiegających się o udział w programie leczenia bezpłodności metodą in vitro. Uważają, że uchwała ma nieścisłości dotyczące np. wymogu udowodnionego zameldowania w Kielcach. Radni twierdzą, że tego typu dziury mogłyby być furtką dla osób, które chciałyby skorzystać z programu, nie będąc kielczanami.

Prezydent Wenta wytyka Bezpartyjnym, że podobnych obiekcji nie mieli m. in. w stosunku do programu wsparcia dla żłobków czy bezpłatnych szczepień dla najmłodszych, gdzie niepotrzebne są podobne wymogi. Dodaje, że urzędnicy miejscy mają środki, aby sprawdzić każdą ze zgłaszających się par. Zachowanie klubu BiN ocenia jako czepialstwo, szkodzące dobru kielczan. 

– Jeśli ktoś w tym temacie uprawia brzydką politykę, to Pan i Pana akolici.  – odpowiada należący do klubu Bezpartyjni i Niezależni Kamil Suchański. Radny dowodzi, że klub Bezpartyjnych właśnie zwracając uwagę na niedopatrzenia w uchwale dba o dobro kielczan.

Zauważa m. in., że w programie nikt nie napisał, że jego uczestnik musi być zameldowany w Kielcach, oraz że urzędnicy mają obowiązek sprawdzenia tego, a jeśli fundusze na ten cel są ograniczone, to każda para spoza Kielc, która skorzystałaby z programu, to jedna para kielczan mniej.

Program wsparcia leczenia niepłodności tą metodą zakłada pomoc finansową dla kieleckich par, które chciałyby z niego skorzystać.