MIASTO
W Kielcach pojawią się kosze na psie odchody?
W stolicy województwa świętokrzyskiego nie brakuje miłośników zwierząt. Las, park czy osiedle – większość osób spaceruje po nich w towarzystwie czworonożnego przyjaciela. Nic więc dziwnego, że radny Dariusz Kisiel postanowił zawnioskować do miasta o zakup specjalnych koszy na psie odchody. W końcu o czystość trzeba dbać.
- Dużo podróżuję po innych miastach i zauważyłem, że w większości z nich zastosowano właśnie takie rozwiązanie. Uważam, że jest to bardzo ciekawy pomysł. Miasto powinno propagować postawę dbałości o czystość wspólną i zachęcać mieszkańców do sprzątania po swoich pupilach – stwierdza Dariusz Kisiel.
Radny chciałby połączyć zakup koszy z edukacją dzieci w wieku przedszkolnym i szkolnym. W końcu czym skorupka za młodu nasiąknie, tym na starość trąci. Jednocześnie przyznaje, że choć temat sprzątania po pupilach wciąż nieco szwankuje, to na przestrzeni ostatnich lat uległ znacznej poprawie.
- Świadomość mieszkańców wzrasta z roku na rok. Myślę, że dzisiaj problem jest zdecydowanie mniejszy niż chociażby dziesięć lat temu, natomiast nie został wyeliminowany. Zamontowanie koszy może dodatkowo wspomóc walkę z tego typu zanieczyszczeniami. Kielce, jako miasto wojewódzkie, powinny przecież świecić przykładem – tłumaczy radny.
Choć na terenie miasta brakuje wspomnianych koszy, to w kilku miejscach można spotkać stojaki z ogólnodostępnymi, darmowymi workami na psie odchody.
- Taki stojak znajduje się na przykład w parku miejskim – informuje Marcin Batóg, rzecznik Rejonowego Przedsiębiorstwa Zieleni i Usług Komunalnych. - W ramach bieżącego utrzymania tego terenu regularnie uzupełniamy worki. Oczywiście najczęściej robimy to w sezonie letnim, kiedy mieszkańcy chętniej wychodzą z domów – dodaje.
Według radnego podjęcie decyzji dotyczącej lokalizacji koszy na psie odchody powinny poprzedzić konsultacje ze spółdzielniami mieszkaniowymi. Na rozpatrzenie interpelacji radnego Dariusza Kisiela Ratusz ma 14 dni.