MIASTO
Tosi odmówiono leczenia w Wiedniu…
W trakcie leczenia u chorującej na nowotwór trzyletniej Tosi Czarneckiej wykryto wznowę. Rodzice błagali o pełną mobilizację i szybkie zebranie kwoty potrzebnej na leczenie w wiedeńskim szpitalu. Okazało się jednak, że placówka nie przyjmie dziewczynki.
„Niestety otrzymaliśmy odmowę leczenia Tosi w Wiedniu, jedynego szpitala zajmującego się leczeniem wznów guzów AT/RT”, czytamy w poście zamieszczonym na Facebooku przez tatę Tosi.
Dziewczynka jest na granicy życia i śmierci. „Jesteśmy świadomi w jakiej sytuacji jesteśmy. Jedyne co nam pozostaje to próba leczenia Tosi w Warszawie. Będąc w pełni świadomym że szanse są znikome, ale są”.
Rodzice postanowili wstrzymać zbiórkę na rzecz leczenia dziewczynki na stronie siepomaga.pl i przekazać środki z licytacji na zakup drobnych nagród dla innych dzieci z oddziału onkologii.
„Zebrane pieniądze w całości przeznaczymy na zakup drobnych nagród za zmianę opatrunków, zakuwania i wykuwania igieł, preparatu typu Niltac, który pomaga bezboleśnie usuwać plastry a który niestety nie jest na wyposażeniu "cioć" oraz innych rzeczy wskazanych przez "ciocie" ze świetlicy. W ten sposób mamy zamiar wesprzeć oddziały onkologii w CZD w Warszawie oraz nasz lokalny w Kielcach, bo tu pewnie też trochę rzeczy by się przydało”.
Pieniądze na ten cel można wciąż wpłacać pod linkiem: https://tiny.pl/w9nf3