MIASTO
Teatr i ulica. Podwójne upamiętnienie Stefana Karskiego?
Pojawiają się propozycje upamiętnienia Stefana Karskiego. Twórca kieleckiego „Kubusia” miałby zostać patronem jednej z ulic, a także samego Teatru Lalki i Aktora.
Ta ostatnia propozycja to inicjatywa dyrektora Teatru „Kubuś”, Piotra Bogusława Jędrzejczaka, który zwrócił się z tym pomysłem do kieleckich radnych.
– Stefan Karski tworzył „Kubusia” od podstaw i prowadził przez kilkanaście lat. Sama nazwa, zaczerpnięta z imienia jednego z powstańczych wozów bojowych, to też jego pomysł. Był także pedagogiem i społecznikiem. Przewodniczącym Komitetu Odbudowy Pomnika Czynu Legionowego i Pomnika Niepodległości. Pomysł obecnego dyrektora placówki jest słuszny i nie sądzę, by radni mieli jakieś wątpliwości – tłumaczy Jarosław Bukowski, przewodniczący Komisji Edukacji i Kultury. Radni zdecydują o tym podczas najbliższej sesji, 18 marca.
Z kolej Andrzej Wiatkowski ze Stowarzyszenia Ochrony Dziedzictwa Narodowego w Kielcach chciałby, aby Stefan Karski został patronem jednej z kieleckich ulic.
– Znany był z działalności społecznej. Z inicjatywy Stefana Karskiego powstało i zostanie zachowanie dla przyszłych pokoleń wiele trwałych obiektów pamięci narodowej; organizował też uroczystości patriotyczno-religijne, obchody świąt państwowych i rocznic narodowych, spotkania literacko-muzyczne poświęcone pamięci wybitnych rodaków, kwesty dla ratowania zabytkowych nagrobków na kieleckim Cmentarzu Starym. Przywracał więź Macierzy z rodakami zza wschodniej granicy, roztoczał nad nimi opiekę – zwłaszcza nad młodym pokoleniem. Organizował kolonie letnie, obozy, wycieczeki, opiekował się studentami, prowadził działalność kulturalną wśród młodzieży, pomoc charytatywną najuboższym rodzinom polskim na Wschodzie. Nigdy się nie poddawał w czynieniu dobra – podkreśla Andrzej Wiatkowski.