Spacer po lesie, gry, a może… kebab i oświadczyny? Jak kielczanie spędzają Walentynki?

– Walentynki spędzimy w domu, pod kocem. Wymienimy się drobnymi upominkami i obejrzymy jakiś fajny serial – tak odpowiadała większość spotkanych dzisiaj kielczan.

Niektórzy z kolei uznali, że zakochani mają swoje święto codziennie, a nie tylko 14 lutego.

– Dzień jak co dzień. Uważam, że miłość powinno się okazywać ukochanej osobie każdego dnia, nie tylko od święta – przyznaje pani Ola.

– W poniedziałek mam wolne, więc zamierzam grać w gry przez calutką noc. Poza tym w League of Legends jak co roku jest event walentynkowy – informuje nas pan Michał.

Jak się okazuje, nie brakuje również chętnych na spacery w zimowej aurze.

– Planujemy zrobić sobie taką wycieczkę objazdową po Kielecczyźnie. Chcemy zobaczyć lodospad na Kadzielni, odwiedzić zalew na Cedzynie, pospacerować po lesie. Zrobimy na pewno ładne zdjęcia, żebyśmy później mogli wspominać pierwszą taką zimę od lat – opowiadają pan Marek i pani Anna.

Pojawił się także prosty, a zarazem dość oryginalny pomysł na oświadczyny w Dzień Zakochanych.

– Wieczór, za oknem mróz i śnieg, w tle nasza ulubiona muzyka – snuje swoją wizję pan Damian. – Przynoszę jej kebaba z kurczakiem, a gdy skończy jeść, wyciągam pudełko, klękam i pytam, czy wyjdzie za mnie. Nie będzie głodna, to może się zgodzi.

Pan Damian pochwalił się nam pierścionkiem zaręczynowym, który zamierza dzisiaj wręczyć swojej wybrance serca. Oto on:

Pozostaje nam życzyć powodzenia!