MIASTO
Solidarna Polska sprzeciwia się zakazowi rejestracji samochodów spalinowych od 2035 roku
Parlament Europejski zgodził się na wprowadzenie przepisu, który zakazuje rejestrację pojazdów z silnikami spalinowymi w Unii Europejskiej, w tym również w Polsce. Zmiany miałyby wejść w życie od 2035 roku. Solidarna Polska mówi temu stanowcze „NIE”.
Wprowadzenie przepisu zakazującego rejestracji pojazdów z silnikami spalinowymi w Unii Europejskiej oznaczałoby, że od 2035 roku nie będziemy mogli kupić chociażby samochodów benzynowych. W sprzedaży będą jedynie pojazdy elektryczne. Do tego dokumentu odnieśli się politycy Solidarnej Polski podczas specjalnej konferencji prasowej.
- W ostatnich latach Unia Europejska coraz częściej zagląda do naszych domów, do tego co jemy, jak spędzamy wolny czas, czym się poruszamy. Ostatnia decyzja Parlamentu Europejskiego o tym, żeby zakazać rejestracji samochodów spalinowych od 2035 roku będzie miała ogromny wpływ na sytuację ekonomiczną Polaków. Już wkrótce mieszkańcy naszego kraju, a więc i województwa świętokrzyskiego odczują to w swoich domowych budżetach – mówił wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta.
- Unia Europejska żąda od Polski, żeby w ramach „Kamieni Milowych” wprowadzono podwyższoną opłatę za rejestrację pojazdów samochodów spalinowych. Dlatego będzie droższe ich użytkowanie. Niestety, najbardziej odczują to ludzie mniej zamożni. Nie dość, że nie będzie ich stać na użytkowanie starego samochodu, to jeszcze nie będą mogli sobie pozwolić na zakup pojazdu elektrycznego – dodał wiceminister.
Zdaniem posła Mariusza Goska nowe przepisy spowodują ubóstwo komunikacyjne.
- Solidarna Polska mówi stanowcze „NIE” nowym przepisom. Nie zgadzamy się chociażby na to, żeby mieszkańcy podmiejskich miejscowości byli zmuszani do kupna auta elektrycznego, którego cena to minimum 100 tys. złotych. Wielu Polaków nie będzie na to stać. Wiemy, że to wszystko doprowadzi nie tylko do wykluczenia, ale przede wszystkim do ubóstwa komunikacyjnego – wyjaśnił poseł.
- Oczywiście to nie jest tak, że jesteśmy przeciwni autom elektrycznym. Chcemy jedynie, żeby Polacy, w tym mieszkańcy województwa świętokrzyskiego mieli w tej kwestii wolny wybór – uzupełnił Mariusz Gosek.
Politycy Solidarnej Polski zwrócili uwagę także na to, że nowe przepisy to ogromne koszty nie tylko dla mieszkańców, ale też dla samorządów.
