Rodziny zastępcze – sprawa pilnej wagi

Dyskusja na temat funkcjonowania rodzin zastępczych w poszczególnych powiatach trwała kilka godzin.- Spotkaliśmy się po to, aby podzielić się swoim doświadczeniem z codziennej pracy. Rozmawialiśmy zarówno o tym, co  działa dobrze, jak  i o tym, co należy poprawić – powiedziała Beata Rogowska, dyrektor Ośrodka Rodzinnej Pieczy Zastępczej w Kielcach. – Spotkanie pokazało, że są powiaty w których dzieje się  bardzo dobrze, ale są też miejsca, gdzie jeszcze trzeba pewne rzeczy zmienić. Główne problemy, które zostały wypunktowane podczas dzisiejszej dyskusji to przede wszystkim niewystarczająca ilość pieniędzy na organizację pieczy zastępczej. W niektórych powiatach brakuje również koordynatorów, którzy pomagają rodzinom zastępczym – wymieniła Beata Rogowska.

Najwięcej, bo 160 rodzin zastępczych działa na terenie Kielc. – To oczywiście bardzo cieszy, bo wiemy, że  zapotrzebowanie jest bardzo duże.  My nad tym pracujemy od dłuższego czasu. Rozwijamy się i w dalszym ciągu będziemy to robić. Chcemy to wszystko ulepszać, żeby rodzin zastępczych było u nas coraz więcej, i ich  funkcjonowanie było coraz lepsze. To oczywiście jest wyzwanie, ale wierzymy, że mu podołamy – zapewnia Rogowska.

Duże wyzwanie mają władze powiatu buskiego, gdzie rodzin zastępczych jest obecnie najmniej. – U nas funkcjonuje 28 rodzin zastępczych. Robimy oczywiście wszystko, by było ich więcej. Przede wszystkim prowadzimy szeroką promocję rodzicielstwa zastępczego. Co roku z okazji Dnia Rodzicielstwa Zastępczego organizujemy festyn rodzinny,  na którym takie rodziny dzielą się swoim doświadczeniem. Spotykamy się także na różnych szkoleniach. Najbliższe ruszy na przełomie października i listopada.  Podczas spotkań będziemy przygotowywać  kandydatów do pełnienia roli opiekunów zastępczych  – powiedziała Justyna Zięba, koordynator rodzinnej pieczy zastępczej w Busku Zdroju. Jak zauważyła te działania przynoszą rezultaty, bo zgłasza się coraz więcej rodzin. – Oczywiście to zapotrzebowanie jest nadal bardzo duże, ale widzimy, że to się rozwija. Mam informację, że wkrótce do grona dołączą kolejne rodziny – zdradziła Justyna Zięba.

Obecnie, na terenie województwa świętokrzyskiego działa łącznie ponad 1000 rodzin zastępczych.