MIASTO
Rodzina Sokołowskich coraz bliżej powrotu do Polski. Zamieszkają w Kielcach
Czteroosobowa rodzina repatriantów z Kazachstanu pragnie zamieszkać w Kielcach. Dzięki przyjętej niedawno uchwale Rady Miasta, ich marzenia mogą się spełnić. Droga do stolicy województwa świętokrzyskiego wiedzie jednak przez Krasocin.
Od dwóch lata gmina Krasocin pomaga repatriantom. Dowiedziała się o tym Tatiana Sokołowska, która skontaktowała się z wójtem Ireneuszem Gliścińskim.
– Powiedziała, że podobają jej się Kielce, bo są tam góry, podobnie jak w miejscowości, gdzie teraz mieszka wraz z rodziną. Postanowiłem więc pomóc – opowiada wójt Gliściński.
W międzyczasie syn pani Tatiany – Olim, dostał się do liceum w Warszawie dla dzieci, które mają polskie korzenie. W sierpniu zeszłego roku przyjechali oni do Polski. Kobieta przebywała również przez dwa dni w naszym regionie.
W trakcie nauki Olima w warszawskiej szkole okazało się, że rodzina, która została w Kazachstanie, zachorowała na Covid-19.
– Syn nie mógł tam wrócić. Pani Tatiana zapytała, czy nie mógłby zostać u nas i tutaj spędzić święta. Ma teraz zajęcia zdalne w szkole, więc jego pobyt w Krasocinie się przedłużył. Poznaje naszą kulturę, zwiedza i odbył nawet spotkanie z przewodniczącym Rady Miasta Kielce, Kamilem Suchańskim – dodaje wójt.
Teraz radni stolicy województwa świętokrzyskiego przyjęli specjalną uchwałę umożliwiającą przyjmowanie repatriantów w naszym mieście. Będą oni mogli liczyć na zapewnienie lokalu, wsparcie socjalne i pomoc w sprawach urzędowych. Na taką pomoc czeka właśnie m.in. siedemnastoletni Olim.
– Pięć lat temu moja mama dowiedziała się, że możemy wrócić do Polski, ponieważ nasi przodkowie byli Polakami. To nas ucieszyło, ponieważ warunki życia w Kazachstanie są zdecydowanie gorsze, niż tutaj. Przyjechałem tu we wrześniu ubiegłego roku. Na początku miałem problem z językiem, ale już jest zdecydowanie lepiej – mówi Olim w rozmowie z Radiem eM Kielce.
Docelowo w Kielcach mają zamieszkać również jego dziadkowie.
Rodzina Sokołowskich została wywieziona z Kamieńca Podolskiego do Kazachstanu w 1936 roku.