MIASTO
Radni nie wyrazili zgody na sprzedaż budynku przy ul. Leśnej
Cztery do siedemnastu – to wynik dzisiejszego (12 maja) głosowania w sprawie sprzedaży budynku zlokalizowanego przy ulicy Leśnej w Kielcach, w którym niegdyś mieścił się Uniwersytet Jana Kochanowskiego.
Radni mieli mnóstwo wątpliwości dotyczących sprzedaży nieruchomości. Wielu z nich uważało, że miasto powinno przenieść do niej poszczególne wydziały urzędu, a nie pozbywać się tego zabytkowego i wyjątkowo urokliwego obiektu w centrum. Dyskusja w tej sprawie trwała ponad dwie godziny.
– Utrata tego budynku i brak wpływu na jego dalsze losy wydaje się krokiem w niedobrym kierunku. Obecnie Urząd Miasta jest zlokalizowany w sześciu, oddalonych od siebie, punktach. To należy zmienić. Toteż krok w kierunku zagospodarowania tego budynku na potrzeby mieszkańców byłby najlepszy – stwierdził radny Karol Wilczyński.
– To jest dziadostwo, że urząd jest rozrzucony po całym mieście. Musimy go scalić i stworzyć dogodne warunki dla mieszkańców, którzy tego od nas oczekują. Jeśli sprzedamy obiekt przy ulicy Leśnej bezpowrotnie stracimy możliwość przeniesienia urzędu w jedno miejsce – zaznaczył radny Marcin Stępniewski.
– Temat jest bardzo złożony. Nie mamy w klubie jednolitego zdania i nie będziemy głosować w ten sam sposób. Myślę jednak, że nie powinniśmy sprzedawać tego budynku. Najprawdopodobniej to wiązałoby się z jego wyburzeniem i budową apartamentowca, na którego kubaturę nie będziemy mieli żadnego wpływu. Lepszym wyjściem byłoby zagospodarować ten budynek pod potrzeby urzędu miasta, a sprzedać budynki przy ulicy Strycharskiej czy Szymanowskiego – mówił radny Michał Braun.
O tym, że sprzedaż to dobry pomysł był przekonany między innymi radny Dariusz Kisiel, który finalnie wstrzymał się od głosu. – Musimy podjąć działanie, by inicjatywa prywatna w końcu weszła w życie i zajęła się tym budynkiem, bo jak widać administracja prezydenta przez ponad trzy lata nie miała pomysłu na to, aby we własnych środkach go zagospodarować – stwierdził.
Jak wyjaśniła wiceprezydent Bożena Szczypiór, uzyskane ze sprzedaży środki miałyby zostać przeznaczone na adaptacje budynków sąsiadujących właśnie w celu przeniesienia do nich niektórych wydziałów urzędu. To tłumaczenie nie przekonało jednak kieleckich radnych. Za przyjęciem uchwały opowiedziały się tylko cztery osoby, przeciwko było szesnaście, z kolei dwie wstrzymały się od głosu.