MIASTO
[AKTUALIZACJA] Rachunki za ogrzewanie wzrosną o 30 procent!
Kielczanie już wkrótce dostaną po kieszeniach - PGE Energia Ciepła szykuje podwyżkę cen za ogrzewanie aż o… trzydzieści procent!
– W tym tygodniu otrzymaliśmy pismo z PGE Energia Ciepła z informacją, że podnoszą cenę ciepła dla mieszkańców Kielc o 30 procent. Znowu – bo w zeszłym roku było podobnie – dowiadujemy się tego z pisma w momencie, w którym sezon grzewczy już się rozpoczął. Skutkuje to tym, że mieszkańcy zapłacą więcej za ogrzewanie, a MPEC i miasto nie zdążą już zareagować, bo całość zaczyna obowiązywać od trzeciego listopada – informuje Arkadiusz Bąk, prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej w Kielcach.
Kiedy podwyżka odbije się na rachunkach domowych?
– W tej chwili zmiana dla mieszkańców jest można powiedzieć drobna, wręcz niezauważalna – z 95, na 99 złotych za GJ. To jest niewiele. Natomiast to jest bomba z opóźnionym zapłonem. Podniesione o 30 procent ceny ciepła (z 99 do 135 zł za GJ) odbiją się na rachunkach domowych w przyszłym roku, ale jeszcze w tym sezonie grzewczym – w styczniu, lutym, marcu. I z tym mówiąc wprost kukułczym jajem, zostanie zostawiony samorząd miasta Kielce i spółka MPC – podkreśla Bąk.
Od lipca 2022 roku do listopada 2023 cena ciepła w Kielcach wzrosła z 52 do 102 złotych, czyli o blisko sto procent.
– Podkreślamy, że w 80 proc. pieniądze, które płacą mieszkańcy Kielc za ciepło idą do spółki państwowej. Zaledwie 20 proc. zostaje w mieście na pokrycie całej obsługi rurociągów – mówi Bąk.
Spółka MPEC chce uniezależnić się od ciągłych zmian ciepła. W tym celu, 13 września, złożyła wniosek do KPO o przygotowanie koncepcji rozwoju Kieleckiego Klastra Energii.
– Chcemy skończyć z monopolem PGE, który dyktuje ceny i pójść w stronę energetyki kolejnej generacji, czyli rozproszyć źródła po terenie całego systemu Kielc i wykorzystać również dywersyfikację tych źródeł, przez na przykład współpracę z Wodociągami Kieleckimi – wyjaśnia prezes.
Formalnie wniosek został zatwierdzony i znalazł się w puli dokumentów, które jako pierwsze będą miały szansę na dofinansowanie. Teraz wszystko zależy od tego, kiedy zostaną uruchomione fundusze z KPO.