MIASTO
Obiecanki-cacanki prezydenta Wenty. Punktu w galerii handlowej nie będzie
Władze miasta rezygnują z pomysłu otwarcia punktu obsługi mieszkańców w galerii handlowej. Wiąże się to ze zbyt dużymi komplikacjami logistycznymi.
Otwarcie tego typu miejsca było jedną z obietnic wyborczych prezydenta Bogdana Wenty w kampanii. Jednak po niespełna roku urzędowania włodarz miasta rezygnuje z tego pomysłu. Problemem są kwestie techniczne.
– Chcieliśmy uruchomić punkt, w którym kielczanie załatwią wiele spraw urzędowych. To jednak skomplikowane, ponieważ wiąże się z odpowiednimi zabezpieczeniami lokalowymi i podłączeniami do sieci. To są narzędzia informatyczne i dosyć drogie. W urzędzie niektóre informacje możemy szybko pozyskać dzięki temu, że pokoje są blisko siebie. Gdy potrzebujemy czegoś z archiwum, to mamy do niego sto metrów. Gdybyśmy chcieli obsłużyć interesanta w galerii, to robi się zdecydowanie większa odległość – wyjaśnia Danuta Papaj, wiceprezydent Kielc.
Choć władze miasta rezygnują z punktu obsługi mieszkańca, to wciąż zamierzają stworzyć punkt informacyjny.
– Będziemy próbować wyjść do mieszkańców i stworzyć miejsce, gdzie pokażemy na przykład, jakie dokumenty trzeba złożyć w danej sprawie – dodaje Danuta Papaj.