MIASTO
Prezydent Polski zwiedził wystawę „Wspomnijcie na minione dni”
W poniedziałek (04.07) w związku z 70. rocznicą pogromu kieleckiego Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Andrzej Duda odwiedził Kielce. Przy okazji wizyty w mieście zobaczył wystawę „Wspomnijcie na minione dni” zorganizowaną w Kielcach w siedzibie Stowarzyszenia im. Jana Karskiego przy ul. Planty 7.
Ekspozycję prezydentowi oraz wicepremierowi zaprezentował Bogdan Białek, Prezes Stowarzyszenia im. Jana Karskie, autor i kurator wystawy. Po obejrzeniu wystawy Goście pozostawili wpisy w księdze wystawy:
Wpis Prezydenta Andrzeja Dudy:
„W 70 rocznicę Pogromu Kieleckiego z żalem, szacunkiem i czcią pochylam głowę nad wspólną mogiła i pamięcią Ofiar – pomordowanych obywateli polskich narodowości żydowskiej.Dziękuję wszystkim pielęgnującym tę pamięć dla historii i wychowania przyszłych pokoleń”Andrzej Duda
Wpis Wicepremiera Piotra Glińskiego
„Pamiętamy i będziemy pamiętać! Nigdy nie pozwolimy, by demony antysemityzmu nas dzieliły i by wykorzystywano je dla zbrodni i zdrady. Dziękuję taż za to godne miejsce upamiętnienia.”Piotr Gliński
- Wystawa „Wspomnijcie na minione dni” została otwarta w kamienicy, w której dokonano pogromu – obecnie siedzibie Stowarzyszenia im. Jana Karskiego w Kielcach. Wystawa poświęcona jest pamięci ofiar wydarzeń sprzed 70 lat. Oprócz faktograficznej informacji o przebiegu zdarzeń prezentowane są dokumenty ze śledztwa i fragmenty zeznań sądowych. Pokazany jest również szerszy kontekst historyczny i atmosfera powojennego czasu. Wystawa ma charakter multimedialny i dynamiczny. Będzie w dalszym ciągu aktualizowana i rozszerzana. Na ekranach prezentowane są zarejestrowane wspomnienia świadków tragicznych wydarzeń (m.in. Barucha Dorfmana, Esther Montag, Miriam Guterman) oraz inne dokumentalne materiały filmowe. Część z nich jest w wysokiej rozdzielczości, ze zbliżeniami twarzy – mieszkańcy Kielc mogą szukać na nich swoich bliskich. Zwiedzanie odbywać się będzie w niewielkich, 10-osobowych grupach- poinformował autor i kurator wystawy Bogdan Białek.