MIASTO
Prezydent Kielc z absolutorium?
W czwartek odbędzie się sesja rady miasta, na której radni będą głosowali nad udzieleniem prezydentowi Kielc absolutorium z tytułu wykonania budżetu za ubiegły rok.
We wtorek w tej sprawie spotkała się komisja finansów publicznych pozytywnie opiniując projekt uchwały. Za głosowało dwóch radnych: Jarosław Karyś i Robert Siejka, natomiast czterech rajców wstrzymało się od głosu. Byli to: Marcin Chłodnicki, Joanna Grzela, Katarzyna Zapała i Agata Wojda. -
Czwartkowa sesja będzie doskonałą okazją, żeby wyartykułować nasza ocenę związaną z wykonaniem budżetu na 2016 rok. Przy analizie dokumentacji, ale także pewnego sposobu kreowania polityki w mieście mamy szereg wątpliwości. Dotyczą one w pierwszej kolejności efektywności wydatkowania pieniędzy i realizacji inwestycji. Nie podoba nam się duży rozmach inwestycyjny. Musimy sobie zdawać sprawę, że ta infrastruktura będzie kiedyś na garnuszku miasta i będziemy je musieli utrzymać. Z drugiej strony wydaje nam się, że te inwestycje często nie mają charakteru kompleksowego, czyli nie gwarantują miastu polityki zrównoważonego rozwoju, jeśli chodzi o ich rozmieszczenie terytorialne oraz funkcjonalność. Odniesiemy się też do kilku wpadek wizerunkowych prezydenta – mówi radna Platformy Obywatelskiej, Agata Wojda.
Wydaje się jednak, że wynik głosowania jest przesądzony, bo uwag do wykonania budżetu nie mają zarówno radni Prawa i Sprawiedliwości jak i prezydenckiego ugrupowania Samorząd 2002. - Jesteśmy już po spotkaniu między klubowym. Nie widzę problemu, żeby większość poparła wniosek o absolutorium. Budżet nie był wprawdzie efektowny, ale było przygotowanie do dużych inwestycji takich jak ulica Pileckiego, Łopuszniańska, Zagnańska czy potężne pieniądze na komunikacje publiczną. Owoce budżetu będziemy zbierać w tym i w przyszłym roku – wyjaśnia Witold Borowiec, radny PS.