MIASTO
Osiem lat rektora. Prof. Jacek Semaniak podsumował okres zarządzania UJK
Zmiana wizerunku uczelni, rozbudowa kampusu uniwersyteckiego, stabilizacja finansów. To główne wątki, jakie podkreśla prof. Jacek Semaniak, podsumowując dwie kadencje swojej pracy na stanowisku rektora Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach.
– Niewątpliwym sukcesem środowiska akademickiego jest to, że te dwie kadencje były czasem budowania wizerunku uniwersytetu, z którego możemy być coraz bardziej dumni. Ten proces jednak musi trwać, by to poczucie dumy rosło. Jesteśmy jeszcze na bardzo wczesnym etapie – ocenia rektor UJK.
Za jedno z najważniejszych osiągnięć, wypracowanych w czasie zarządzania uczelnią rektor uważa ustabilizowanie finansów uczelni. W 2012 roku wynik finansowy UJK zamknął się deficytem, przekraczającym kwotę 8,6 mln zł., rok później strata była jeszcze większa – ponad 10,5 mln zł. W roku 2015 udało się wypracować wynik dodatni, sięgający kwoty ponad 7 mln zł. W 2019 roku kwota zysku się podwoiła. – Ten proces bardzo wiele kosztował, zarówno mnie, jak i całe środowisko. Była potrzebna gruntowna przebudowa organizacji uniwersytetu. Udało się to – wskazuje prof. Semaniak.
Tym, co w kwestii rozwoju uczelni widać już na pierwszy rzut oka są zmiany w infrastrukturze. Przez ostatnich osiem lat UJK rozbudowało kampus akademicki, na którym znalazła się nowoczesna biblioteka, centrum sportu, a także większość wydziałów. – Przedtem dysponowaliśmy odziedziczonymi po innych instytucjach budynkami: od baraków po stare kamienice. Przez lata powstawał Wydział Matematyczno-Przyrodniczy. Okres integracji z Unią Europejską pozwolił przeprowadzić szereg inwestycji, które podwoiły nasze zasoby lokalowe w Kielcach – wylicza rektor UJK.
Kadencja, którą kończy właśnie prof. Semaniak jest jak na razie jego ostatnią we władzach uczelni. Stanowisko rektora od 1 września przejmie prof. Stanisław Głuszek. Dotychczasowy rektor planuje teraz więcej czasu poświęcić pracy naukowej. Jak deklaruje, nie zrezygnuje z udziału w wydarzeniach patriotycznych i sportowych pasji. Nowym wyzwaniem będzie natomiast dla niego praca w Komitecie Polityki Naukowej.