MIASTO
Niepełnosprawni pojadą na wczasorekolekcje
Już w sobotę (31 lipca) 64 niepełnosprawni wraz z wolontariuszami wyjadą na letni wypoczynek w ramach wczasorekolekcji. – To służy temu, aby takie osoby mogły poczuć się potrzebne, dowartościowane i aby skorzystały z szansy na wypoczynek – mówi senator Krzysztof Słoń, organizator wyjazdu.
Tradycja tych wakacyjnych wyjazdów sięga lat osiemdziesiątych. Zapoczątkował ją ks. Wojciech Piwowarczyk. Zaczął organizować turnusy wczasorekolekcyjne dla osób niepełnosprawnych.
– Chciał im dać możliwość skorzystania z atrakcji, z jakich korzystają inni. To pozwala tym ludziom poczuć się potrzebnymi i dowartościowanymi. W ubiegłym roku, po blisko trzydziestu latach funkcjonowania, wyjazd nie odbył się ze względu na pandemię. Tym bardziej był wyczekiwany teraz, bo ludzie niepełnosprawni tęsknili za taką formą integracji. To cieszy, że organizując ów wyjazd, mogę się przyczynić do pomocy, a jednocześnie zaangażować wielu młodych wolontariuszy, dla których jest on formą wychowania – wyjaśnia senator Krzysztof Słoń.
W tym roku niepełnosprawni i opiekunowie wybierają się nad morze do Sarbinowa.
– Wyjeżdżamy na dwutygodniowy pobyt; tam na uczestników czeka rehabilitacja, ale również elementy rekolekcyjne. Dla mnie osobiście to ważne wyzwanie i ogromna lekcja empatii. Są takie osoby wokół nas, które miesiącami nie opuszczają swoich mieszkań. Tutaj mają okazję do odpoczynku i poznania wielu atrakcji. Bawimy się razem, jeździmy na wycieczki, plażujemy, chodzimy na zakupy, siadamy na kawie i śpiewamy przy ognisku. To wszystko daje poczucie wspólnoty i integracji – dodaje nasz rozmówca.