MIASTO
Nie było wojewody, ani przewodniczącego Sejmiku. Ale niektórzy bawili się na koncercie
W kieleckich obchodach 77. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego nie wziął udziału nikt z najwyższych władz samorządowych województwa świętokrzyskiego, ani żaden przedstawiciel wojewody. – Sądziłem, że ogarnie to wicewojewoda, ale to żadne tłumaczenie – przyznaje sam Zbigniew Koniusz, wojewoda świętokrzyski. Świętokrzyscy samorządowcy znaleźli jednak czas na zabawę podczas wieczornego koncertu.
Przedstawiciel rządu w regionie zapewnia, że nie wpłynęło do niego żadne oficjalne zaproszenie ze strony organizatorów. Jak mówi Marzena Chodakowska, rzecznik prasowy wojewody, nie wiadomo, czy zaproszenie dotarło również do wicewojewody.
– Trudno mi cokolwiek powiedzieć. Dla mnie to bardzo ważny dzień, który warto upamiętnić. Nie wiem, jak to wyszło. Sprawdzaliśmy kilka razy czy zaproszenie do mnie dotarło – dodaje wojewoda Zbigniew Koniusz.
Przypomnijmy, że w minionych latach nie dochodziło do takich sytuacji. W zeszłym roku powstańców uczcił wicewojewoda Rafał Nowak, zaś w 2019 i 2018 roku wojewoda Agata Wojtyszek.
Podczas uroczystości zabrakło także reprezentantów Zarządu Województwa Świętokrzyskiego i wysokich przedstawicieli samorządu województwa, choć podczas poprzednich wydarzeń pojawiali się regularnie. W 2018 roku, przed wyborami samorządowymi był to Bernard Antos, sekretarz województwa świętokrzyskiego, zaś w 2020 i 2019 roku Andrzej Pruś, przewodniczący Sejmiku Województwa. W tym roku również otrzymał zaproszenie.
– Nie było mnie w Kielcach wczoraj w ogóle. Siłą rzeczy nie korzystam ze wszystkich zaproszeń, które przekazuję do radnych. Nawet gdybym chciał, to nie mógłbym się wszędzie pojawić – mówi Radiu eM Kielce Andrzej Pruś.
(Fot. swietokrzyskie.pro)
Zaraz potem dodaje jednak, że… przyjechał wieczorem do Kielc na koncert na kieleckiej Kadzielni.