MIASTO
Na skrzyżowaniu Prostej i Tarnowskiej sygnalizacji nie będzie
Przejście dla pieszych na skrzyżowaniu Prostej i Tarnowskiej nie należy do bezpiecznych. Brak tutaj sygnalizacji świetlnej, a kierowcy często nie stosują się do ograniczenia prędkości w tym miejscu. – Może tutaj dojść do tragedii – alarmuje nasz Czytelnik.
Pan Włodzimierz często przemierza to skrzyżowanie w drodze do pracy. Jak sam mówi, zastanawia go, dlaczego w tak ruchliwym miejscu nie ma sygnalizacji świetlnej.
– Za skrzyżowaniem jest przejście dla pieszych. Mamy tam trzy pasy ruchu. Piesi, którzy tamtędy przechodzą dokonują karkołomnego wyczynu. Nieraz ryzykują życiem, lawirują między samochodami, a kierowcy nie stosują się do ograniczenia prędkości. Kiedy są korki to samochody zatrzymują się na samym przejściu – mówi nasz rozmówca.
Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z Miejskim Zarządem Dróg. Niestety, nie mieli oni dobrych wieści.
– Nie mamy planu instalacji w tamtym miejscu sygnalizacji świetlnej. Musi być do tego uzasadnienie. Podstawą może być m.in. natężenie ruchu na drodze poprzecznej. Jest tam ograniczenie prędkości do 40 kilometrów na godzinę i są założone znaki fluorescencyjne informujące o przejściu dla pieszych – tłumaczy Jarosław Skrzydło, rzecznik MZD.
Sygnalizacja nie będzie wprowadzona również wprowadzona w ramach inteligentnego systemu transportowego.