Maciej Obara nie poddaje się. Ponownie wystartował w konkursie na dyrektora Muzeum Zabawek

Konkurs na stanowisko dyrektora Muzeum Zabawek i Zabawy w Kielcach został ogłoszony po raz trzeci. Pierwszy nie został rozstrzygnięty, a drugi unieważniono z powodu epidemii koronawirusa. W obu startował Maciej Obara, który kierował muzeum do listopada 2019 roku, kiedy to władze miasta nie przedłużyły z nim kontraktu.

W sierpniu został ogłoszony trzeci konkurs, ale pojawił się w nim zapis, że może wziąć w nim udział kandydat, przeciwko któremu nie toczy się postępowanie przed rzecznikiem dyscypliny finansów publicznych. Jednak przeciwko Obarze takie postępowanie zostało zainicjowane przez kontrolerów Urzędu Miasta.

Mimo tego były szef placówki postanowił wziąć udział w konkursie. – Jest pewna niejasność co do wymogu w oświadczeniu, że nie toczy się przeciwko mnie postępowanie przed rzecznikiem dyscypliny finansów publicznych. Mam zawiadomienie, że toczy się postępowanie w sprawie o naruszenie i jest wniosek o ukaranie mnie karą upomnienia, ale przesłuchanie przed komisją dyscypliny finansów publicznych odbędzie się dopiero 20 października. Zdecydowałem więc, że złożę dokumenty, bo wniosek o ukaranie nie oznacza jeszcze żadnej winy – tłumaczy Maciej Obara.

Podkreśla, że składa dokumenty, bo byłoby nieuczciwie wobec jego współpracowników, gdyby zachował się inaczej. – Nie mam wielkich nadziei, ale jeśli moja kandydatura zostanie oceniona merytorycznie, to uważam że moje szanse na ponowne objęcie stanowiska dyrektora są bardzo duże – dodaje.

Obecnie obowiązki dyrektora Muzeum Zabawek i Zabawy w Kielcach pełni Anna Tyszewicz-Obara. Termin składania dokumentów w konkursie upływa dziś (14 września).