MIASTO
Lubawski: Najpierw Grajewski, później kieleccy przedsiębiorcy
Wszystko wskazuje na to, że pomimo złożenia oferty kupna spółki Korona S.A przez kieleckich przedsiębiorców, to Andrzej Grajewski nadal jest bliżej przejęcia klubu – Ma pierwszeństwo i jeżeli wszystko zostanie dopięte to podpiszę z nim umowę – stwierdził Wojciech Lubawski, prezydent Kielc.
Włodarz miasta wrócił w poniedziałek po urlopie, a na jego biurku czekała oferta przygotowana przez Grupę Kieleckich Przedsiębiorców. - Zapoznałem się z nią, ale jest ona bardzo ogólnikowa – mówił.
Innego zdania jest Krzysztof Adamczyk, inicjator grupy. - Dla mnie ta oferta jest perfekcyjna. Lepszej na ten moment nie ma. Ja ją w pełni popieram, bo ofertę złożyły osoby stąd, znające realia. Ci ludzie zagwarantują spokój na lata – tłumaczy.
Co wiemy na temat oferty kieleckich przedsiębiorców? Zakłada ona finansowanie klubu przez przynajmniej kilka lat. Biznesmeni mieliby wpłać na konto Korony około 4-5 milionów złotych na sezon. Chcieliby, podobnie jak w przypadku Andrzeja Grajewskiego, przejąć klub bez długów. Mają ponoć przygotowane dwie opcje przejęcia spółki: pierwsza za złotówkę, natomiast druga za gotówkę. W drugim przypadku mówi się o kwocie około 2 milionów złotych. - Inwestorzy chcą współpracować z miastem, oni czekają w tej chwili na ruch prezydenta. Korona funkcjonowałaby trochę na zasadzie klubu 100, który działa przy klubie Vive Tauron Kielce. Oczywiście w piłce ręcznej są zupełnie inne pieniądze i nie ten poziom, ale gwarancja pierwszej ósemki w Ekstraklasie wchodzi w grę – dodaje Adamczyk.
Tyle tylko, że na dzień dzisiejszy jest mała szansa na to, że w ogóle dojdzie do negocjacji pomiędzy zainteresowaną grupą a Lubawskim. W tej chwili Andrzej Grajewski jest zdecydowanie bliżej przejęcia klubu. Zlecił już audyt, który ma stwierdzić sytuację finansową spółki. - To jest jeden z elementów. Jeżeli sytuacja finansowa, prawna i organizacyjna zostaną dopięte to będzie sporządzona umowa i ja się pod nią podpiszę. Ja muszę być poważnym partnerem w stosunku do kogoś kto składa poważną ofertę za Koronę – powiedział nam prezydent Kielc.
Czy w takim razie bierze pod uwagę ofertę kieleckich przedsiębiorców? – Grajewski ma pierwszeństwo, ale jeżeli okaże się, że coś nie wyjdzie, to wtedy zajmę się drugą ofertą. Najpierw musi się rozstrzygnąć sprawa Grajewskiego żebym spotkał się i porozmawiał o konkretach oferty przedsiębiorców – stawia jasno sprawę włodarz miasta.
W ubiegłym tygodniu pojawiła się informacja, że Andrzej Grajewski jest oskarżony o nieuprawnione przejęcie 15,5 miliona złotych. - To nic nie zmienia. Istnieje prawo domniemanej niewinności. Dopóki nie ma wyroku sądu, nie można go wykluczyć z żadnych działań – dodaje prezydent Kielc.