MIASTO
Kino pod chmurką przy KCK, a w nim „Szarada”
Na Scenie Plenerowej Kieleckiego Centrum Kultury obejrzeliśmy w sobotę „Szaradę” (prod. USA) w reżyserii Stanleya Donena. Pomimo wszechobecnych komarów w kinie pod chmurką nie zabrakło widzów.
Kino plenerowe to ciekawa alternatywa spędzania wolnego czasu w weekend. Pandemią koronawirusa sprawia, że wiele osób wciąż czuje obawy przed przebywaniem w zamkniętych salach kinowych. Z pomocą przyszło Kieleckie Centrum Kultury i zaprosiło mieszkańców na sobotni seans pod gwiazdami.
– Bardzo fajnie przemyślane wydarzenie. Można spotkać się ze znajomymi i rozsiąść wygodnie na leżakach. Jedyne co nam przeszkadza, to komary – mówi pani Monika Górska, która przyszła na seans ze swoim mężem.
Wielbicieli dobrego kina nie brakowało. W miarę upływu czasu zajmowano coraz więcej miejsc przed dużym ekranem. Filmowe, lipcowe soboty na Placu Moniuszki pokazały, że kino plenerowe w sezonie wakacyjnym cieszy się bardzo dużym zainteresowaniem.
– Pierwszy raz biorę udział w seansie filmowym zorganizowanym w taki sposób – przyznaje pan Krzysztof Przybyliński. – Doceniam to, że mamy możliwość spędzać swój wolny czas z innymi ludźmi, szczególnie, gdy sytuacja nadal jest taka trudna i z wielu wakacyjnych atrakcji trzeba było zrezygnować – dodaje.