Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

MIASTO

[AKTUALIZACJA] Kto ma szansę dostać się do akademika?

środa, 24 lipca 2019 13:00 / Autor: Weronika Grela
[AKTUALIZACJA] Kto ma szansę dostać się do akademika?
[AKTUALIZACJA] Kto ma szansę dostać się do akademika?
Weronika Grela
Weronika Grela

Od października rozpocznie się nowy rok akademicki, ale studenci już zaczynają rezerwować sobie miejsca w akademikach. Dla żaków, którzy dopiero rozpoczynają naukę na uczelniach wyższych, liczba miejsc jest znacznie ograniczona.

Akademiki przy Politechnice Świętokrzyskiej cieszą się dużym zainteresowaniem wśród studentów. Dodatkowo, nie ma szczególnych kryteriów przyjęć dla polskich studentów. – Każdy student ze starszego rocznika, który uczy się na Politechnice Świętokrzyskiej i złożył wniosek, a „nie podpadł” w ubiegłym roku, dostaje miejsce. Studenci pierwszego roku składają wniosek w dziale spraw studenckich i w wybranym przez siebie akademiku mają zapewnione locum. Na ten moment posiadamy dostatecznie dużo miejsc, więc nie kierujemy się sytuacją socjalną studenta – dodaje Monika Janek, zastępująca kierownika akademika Proton.

W lepszej sytuacji są studenci z zagranicy. – Obcokrajowcy korespondują z działem współpracy z zagranicą i ten kieruje do nas informację dotyczącą liczby osób aplikujących na studia. Oni mają  miejsca zagwarantowane w pierwszej kolejności. Dotyczy to studentów z Ukrainy, bo ich jest najwięcej, ale również z innych krajów, bo mamy żaków na przykład z Nigerii i Bangladeszu – wyjaśnia zastępca kierownika Protonu.

Inaczej wygląda sytuacja żaków z Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach. – Nasza uczelnia dysponuje czterema akademikami w Kielcach i jednym w Piotrkowie Trybunalskim. Mamy w nich tysiąc miejsc. Zasada jest taka, że 60 proc. tych miejsc przyznawane jest osobom, które mieszkają kolejny rok w akademiku, a 40 proc. miejsc czeka na studentów pierwszego roku. Mogą oni do 20 września składać podania o akademik – tłumaczy Piotr Burda, rzecznik prasowy UJK.

Na kieleckim uniwersytecie są również określone kryteria przyjęć do akademików. – Kryteria są takie same jak w poprzednich latach. Oczywiście liczy się odległość od miejsca zamieszkania. Osoby, które mieszkają ponad 150 kilometrów od Kielc mają największe szanse. Podobnie jest z osobami, które były wychowywane w domach dziecka. Myślę, że nie będzie problemu z miejscami, ponieważ w ubiegłych latach każdy kto chciał dostać miejsce w akademiku, dostał je. Oczywiście nie były to pokoje jednoosobowe i te budynki, o których myśleli kandydaci, ale miejsce znalazło się dla każdego – podkreśla rzecznik uniwersytetu.

Piotr Burda informuje również, że obcokrajowcy znajdują się w jednym akademiku. – Robimy w ten sposób, żeby obcokrajowcy, czyli głownie osoby, które studiują w języku angielskim i najliczniejsza grupa studentów z Ukrainy byli w jednym akademiku. Jest to najczęściej Melodia i Hotel Asystenta i tam umieszczamy obcokrajowców – dodaje rzecznik.

Według kierownictwa akademików Politechniki Świętokrzyskiej, obcokrajowcy są w budynkach razem z Polakami. Jednak studenci z Polski informują, że osoby z Ukrainy w ubiegłym roku akademickim były w jednym akademiku i zajmowały jego większą część.

Monika Janek dodaje też, że obcokrajowcy, a szczególnie najliczniejsza grupa z Ukrainy, bierze udział w programach stypendialnych, dzięki którym są zabezpieczeni finansowo.  Innego zdania jest jednak Liubov Panasiuk, studentka z Dniepra. – Osoby z mojego miasta nie mają żadnej pomocy materialnej ze strony państwa, ani uczelni. Nikt nas nie wspiera, jeśli chodzi o opłatę za akademiki. Możemy liczyć jedynie na zniżkę 20 procent za opłatę za studia, ponieważ dla nas są one płatne. Inaczej jest z osobami z Winnicy. One dostają stypendium, ponieważ są z miasta partnerskiego Kielc - komentuje studentka.  

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO