MIASTO
Kradnąc rośliny z rabat okradasz Kielce. Apel RPZiUK
Powyrywane rośliny i podeptane kwiaty to główne z oznak braku poszanowania pracy Rejonowego Przedsiębiorstwa Zieleni i Usług Komunalnych, do których notorycznie dochodzi na terenie Kielc. RPZiUK apeluje do mieszkańców: Kradnąc rośliny miejskie okradasz sam siebie.
Marcin Batóg, rzecznik Rejonowego Przedsiębiorstwa Zieleni i Usług Komunalnych w Kielcach podkreśla, że pracownicy zakładu w swoją pracę wkładają całe serce, a podbieranie zasadzonych przez nich roślin jest pogardzeniem ich wysiłku, a przede wszystkim zwykłą kradzieżą, która nie umyka uwadze.
– Do ostatniej zauważonej przez nas kradzieży doszło dwa tygodnie temu w Dolinie Silnicy – mówi Batóg. – Mieszkańcy mają już taką wprawę w podbieraniu roślin, że używają do tego różnych sprzętów, na przykład łopaty. Jest to później dobrze widoczne, ponieważ w ziemi pozostają dziury – dodaje.
Najczęstszym łupem mieszkańców padają iglaki, które nagminnie giną w okresie Bożego Narodzenia. RPZiUK boryka się też z innym problemem.
– Kolejną kłopotliwą kwestią jest deptanie przez mieszkańców obszarów, na których zasadzone są kwiaty. Często wynika to z przyzwyczajenia, bo ludzie wydeptują ścieżki w miejscach, w których kiedyś one się znajdywały albo z chęci skrócenia sobie drogi na przykład do przystanków autobusowych – informuje rzecznik.
Mimo wszystko pracownicy Przedsiębiorstwa podchodzą do sprawy pokojowo.
– W razie przyłapania kogoś na gorącym uczynku, zwracamy mu uwagę i dajemy szansę na oddanie rośliny na swoje miejsce. Jeśli to nie skutkuje, sprawa zostaje zgłoszona do odpowiednich służb. Tak samo dzieje się, kiedy analizujemy nagrania z monitoringu. Każdy powinien mieć świadomość tego, że decydując się na popełnienie takiego czynu, musi liczyć się z konsekwencjami – podsumowuje Batóg.
RPZiUK zaznacza, że wszystkie prace przez nich wykonywane służą upiększeniu otoczenia. Pieniądze na ten cel pochodzą z budżetu miasta, czyli tak naprawdę od mieszkańców. W konsekwencji Kielczanie, dopuszczając się nieposzanowania zieleni albo jej kradzieży, niszczą swoją własność.